Servaas: Dowiedzieliśmy się kilka tygodni temu. To dla nas szok
Z dniem 1 stycznia 2023 roku firma Van Pur, będąca posiadaczem brandu "Łomża", przestaje wspierać kielecki klub na dotychczasowym poziomie. Tym samym ich kluczowa marka znika z nazwy drużyny mistrzów Polski. To duży cios dla klubu. Co dalej z zespołem grającym między innymi w Lidze Mistrzów?
Już na wstępie spotkania z dziennikarzami prezes Bertus Servaas zaznaczył, że sportowy byt drużyny w obecnym sezonie nie jest zagrożony i nie planuje się redukcji zatrudnienia, czy cięcia wynagrodzeń. To oznacza, że póki co, nic się nie zmieni. Jednak jeśli nie uda się znaleźć sponsora, który w podobnym stopniu będzie wspierał mistrzów Polski, do zmian może dojść w sezonie 2023/2024.
Zwłaszcza, że Van Pur był istotnym wsparciem najlepszego handballowego klubu w kraju. Ta współpraca zaczęła się w sierpniu 2020 roku, niedługo po tym, jak firma Vive zapowiedziała zakończenie sponsorowania pierwszej drużyny. Wejście do nazwy marki "Łomża" pozwoliła utrzymać projekt budowania drużyny na dotychczasowym poziomie. Współpraca miała trwać przez cztery lata. Niestety, te plany pokrzyżowała wojna na Ukrainie, która ograniczyła firmie Van Pur rynki zbytu. To musiało poskutkować zakończeniem współpracy z klubem mistrzów Polski.
Klub jest w trakcie rozmów z różnymi podmiotami, które mogłyby wejść w sponsoring tak szybko, jak tylko jest to możliwe. Tym samym nie można wykluczyć, że na przykład za kilka dni poznamy nowego partnera i, co z tym idzie, nową nazwę pierwszej drużyny. Jeśli jednak do końca roku nic się nie zmieni, od 1 stycznia team przyjmie nazwę "Industria Kielce". – Nowy sponsor może wejść w nazwę już od jutra – powiedział sternik kieleckiego klubu, Bertus Servaas.
– Oczywiście dla nas to szok. O decyzji dowiedzieliśmy się kilka tygodni temu i podpisaliśmy w tej sprawie porozumienie. To nie jest dla nas dobra sytuacja, jednak jesteśmy wdzięczni za ostatnie 2,5 roku współpracy – przyznał prezes.
– Mocno działamy w celu znalezienia sponsora. Mamy sporo kontaktów, właśnie znaleźliśmy kolejnych dwóch małych partnerów i będziemy walczyć, ponieważ główny sponsor jest bardzo ważny. Trzeba mieć świadomość, że dla nas to duża strata. Będziemy bardzo ciężko pracować, by załatać dziurę na ten sezon. Co dalej? Od znalezienia sponsora zależy to, jaki zespół wystawimy do gry w kolejnym sezonie. Bez partnera będzie nam brakować dużych pieniędzy. Liczymy, że znajdzie się firma, która dostrzeże w nas duży interes. Ekwiwalent marketingowy jest bardzo duży – dodał.
Industria pomoże?
Prezes Marian Urban zwrócił uwagę, że klub znalazł się w obecnej sytuacji nie z własnej winy i nie miał na to żadnego wpływu. Celem jest zapewnienie bezpiecznego funkcjonowania. I co ciekawe, istotny wpływ może mieć na tu drugi sponsor, Industria.
– Pan Szczepan Ruman jest o tym fakcie poinformowany. Mamy jego deklarację, że firma dalej zostaje. Mało tego, rozważy możliwość rozszerzenia współpracy, jak również podejmie działania, żeby pomóc klubowy, który znalazł się w takiej sytuacji nie ze swojej winy. Będzie rozmawiał też u swojego właściciela na temat możliwości znalezienia nowego sponsora. Jest zainteresowany wieloletnią współpracą z klubem i wiąże z tym duże nadzieje. To dla nas dobra informacja.
Poprawa współpracy na linii miasto – klub?
Urban wspomniał też na temat współpracy z Miastem Kielce, która ostatnimi czasy nie wygląda najlepiej. Wystarczy powiedzieć, że jeszcze kilka tygodni temu klub w trakcie meczu na poziomie Ligi Mistrzów zdecydował się na zakrycie herbu stolicy województwa świętokrzyskiego.
– Są naszym ważnym partnerem. To oczywiste, bo jesteśmy tutaj. Jak pokazała na przykład współpraca z Van Purem, czy innymi sponsorami, ważny jest stosunek miasta do klubu, w którym on funkcjonuje. Tu nie chodzi tylko o wsparcie finansowe, jakie jest ważne. Rozchodzi się też o stworzenie atmosfery, jaka zachęca do sponsorowania te firmy, które mogą mieć swoje interesy w tym mieście oraz regionie. Wtedy dla nas jest łatwiej o nawiązanie współpracy ze sponsorami. Odważę się na prośbę, by w tej chwili rozważyć poprawę tę współpracę z naszym klubem, jeżeli jest on dla miasta istotny. Zwłaszcza, że stanowimy wartość marketingową – zwrócił uwagę Urban.
Podczas konferencji wrócił też temat Hali Legionów. Przypomnijmy, że Ratusz bezterminowo odroczył przebudowę obiektu przy ulicy Drogosza tłumacząc to koniecznością wdrożenia cięć w budżecie oraz rosnącymi kosztami budowy. – Jesteśmy na krawędzi wymogów EHF. Hala jest też ważna dla sponsorów, co wyraźnie pokazują rozmowy. Wiemy jaka jest obecnie sytuacja w Europie i w Polsce, wśród firm i w budżecie miasta, ale jednak przyszłościowo warto rozważyć możliwość poprawy funkcjonowania tego klubu.
Fot. Maciej Urban