Lijewski po meczu z Lubinem: W naszej drużynie zagrało wszystko!
9. seria PGNiG Superligi pod dyktando Łomży Industria Kielce. Szczypiorniści Tałanta Dujszebajewa rozgromili we własnej hali MKS Zagłębie Lubin 39:20. – Bardzo się cieszymy, że wszyscy zakończyli mecz w zdrowiu – podkreśla asystent, Krzysztof Lijewski.
– To dla nas bardzo trudny okres, bo mamy wiele meczów, duże obciążenie i mało treningów. Przed spotkaniem z Zagłębiem nie trenowaliśmy, bo do Kielc dotarliśmy w piątek wieczorem. Dlatego tym bardziej jesteśmy dumni z postawy zespołu, który nie zlekceważył przeciwnika, choć wiedzieliśmy, że rywale przyjadą w osłabionym składzie – dopowiada drugi trener Łomży Industria Kielce.
Zawodnicy z Kielc pewnie weszli w to spotkanie i już po 30 minutach zdobyli dziesięć bramek więcej od rywala. W kolejnych minutach ta przepaść jedynie się pogłębiała. – W naszej drużynie zagrało wszystko: bramka, obrona, atak. Może odrobinę szwankowała skuteczność, ale przy takim wyniku zawsze wkrada się luz. Daliśmy pograć wszystkim zawodnikom, zachowaliśmy rotacje – zwraca uwagę Lijewski.
Imponujące zawody rozegrał tego dnia Arciom Karaliok, który samodzielnie rzucił 16 bramek, a więc niemal tyle samo, co całe Zagłębie Lubin. – On cały czas udowadnia, że zawsze jest głodny gry. Jest jednym z najlepszych obrotowych na świecie i cieszymy się, że mamy go w drużynie – komplementuje zawodnika Krzysztof Lijewski.
– Teraz możemy w spokoju przygotowywać się do kolejnego meczu – podsumowuje. Kolejny mecz mistrzów Polski w czwartek. Tego dnia w Kielcach rozegrany zostanie mecz z Pick Szeged. Początek o godzinie 20.45.
Fot. Patryk Ptak