Adam Małysz: Województwo świętokrzyskie mocno się rozwinęło
Czterokrotny zwycięzca Pucharu Świata w skokach narciarskich był gościem honorowym podczas ceremonii otwarcia nowej skoczni przy szkole podstawowej nr 9 w Kielcach. Adam Małysz oprócz wręczenia nagród zwycięzcom premierowego konkursu wypowiadał się również pochlebnie o całym województwie świętokrzyskim.
Jakiś czas temu padł pomysł, aby rondo w Cedzynie nazwać ‘’Rondem Adama Małysza’’, ponieważ kierowcy regularnie mieli tam problem z zachowaniem zasad ruchu drogowego. Jak sam zainteresowany odniósł się do całej sprawy? – Wszystkich, tych, którzy tam skaczą na rondzie, zapraszamy na skocznie. Lepiej, żeby skakali tutaj, a nie na drodze (śmiech) – mówi Małysz.
- Kiedyś miałem dużo propozycji, żeby moim imieniem nazywać szkoły czy ulice. W przeszłości mi się to kojarzyło z pośmiertnym uhonorowaniem, jednak ówczesny prezydent Kwaśniewski bardzo mnie prosił, żeby stworzyć skocznie mojego imienia, no i wtedy się zgodziłem. Co do ronda to uważam, że nie trzeba pytać osoby o zgodę, jeżeli jest fajna inicjatywa – kontynuuje.
Adam Małysz nie bywa regularnie w województwa świętokrzyskim, jednak jak sam przyznaje, region poczynił duży postęp. – Nie często zdarza mi się być w tych rejonach, bardziej przejazdem odwiedzam te okolice. Ostatnim razem miałem tu okazję być jako ambasador Mercedes-Benz Sosnowiec. Wtedy jeździliśmy po terenach województwa świętokrzyskiego.
- Muszę przyznać, że mam bardzo dobre wrażenia z dzisiejszej wizyty. Podoba mi się tu bardzo i widać jak mocno ten rejon się rozwinął. Ja tutaj byłem jeszcze w latach 90. i widzę, jaka jest różnica – twierdzi jeden z najlepszych skoczków w historii.
Poruszony został jeszcze jeden zabawny wątek. Adam Małysz dostał pytanie, czy ludzie z województwa świętokrzyskiego mogą się nazywać ‘’Góralami’’. Mistrz odpowiedział twierdząco, ale postawił jeden warunek. - Mogą być niskopiennymi, jak to mówią (śmiech). Nie wiem teraz, gdzie jest ta granica. Ja akurat jestem z Beskidu Śląskiego i też wielokrotnie słyszałem od ludzi z Zakopanego, że my to gór nie mamy. Myślę, że jak w tym regionie powstanie jeszcze więcej skoczni i stoków zjazdowych, to jak najbardziej ten tytuł będzie na miejscu – kończy Adam Małysz.
fot. Wiktor Chrabąszcz