Lijewski po meczu z Barcą: Za dużo przestrzeliliśmy
Mistrzowie Polski tym razem wracają do domu z niczym. Łomża Industria Kielce przegrała w stolicy Katalonii z miejscową Barceloną 28:32. – Zabrakło zimnej krwi – ocenia Krzysztof Lijewski, drugi trener drużyny z Kielc.
– Zawiodła skuteczność i brak zimnej krwi w najważniejszych momentach. Jeśli grasz z najlepszą drużyną w Europie, musisz wykorzystywać swoje szanse. W pierwszej połowie przestrzeliliśmy za dużo rzutów, dlatego rywale uciekli z wynikiem – ocenia asystent Tałanta Dujszebajewa.
– Po przerwie zagraliśmy z sercem, odważniej, szybciej, dlatego wróciliśmy do meczu. Były momenty, kiedy obrona rywali nie miała nic do powiedzenia. Andreas Wolff odbił kilka piłek i dał nam trochę wiatru w żagle, ale do końca mieliśmy problemy, żeby wykorzystać swoje okazje, które były ciężko wypracowane. A to się zemściło po drugiej stronie boiska. Mamy spory materiał do analizy, bo na pewno spotkamy się jeszcze z Barceloną – dodaje.
Kielczanie nie mają zbyt wiele czasu na odpoczynek, ponieważ już w najbliższą sobotę przyjedzie im się zmierzyć na wyjeździe z MMTS-em Kwidzyn. Z kolei w środę 28 września dojdzie do kolejnego starcia w ramach Ligi Mistrzów. Łomża Industria Kielce zagra poza Halą Legionów z Aalborgiem. Początek meczu o godzinie 20.45.
Fot. Anna Benicewicz-Miazga