Podsumowanie 10. kolejki PKO Ekstraklasy: Legia uciekła spod topora. Warszawiacy na szczycie tabeli
10. seria gier PKO Ekstraklasy była ostatnią przed reprezentacyjną przerwą, którą zdominują mecze Ligi Narodów. O spokojne 2 tygodnie pauzy zadbali między innymi gracze Legii Warszawa, którzy do momentu wznowienia rozgrywek będą piastowali pozycję lidera.
Wojskowi w minionej serii gier mierzyli się na własnym boisku z Miedzią Legnica. Spotkanie rozpoczęło się od dwóch oszałamiających ciosów beniaminka, który po trafieniach Henriqueza i Naringha oraz kwadransie rywalizacji prowadził 2:0.
Gospodarze byli na deskach, prosząc się o kolejne trafienia, jednak to oni 5 minut później, dość niespodziewanie złapali kontakt. Nadzieje w serca warszawskich kibiców wlał Paweł Wszołek. Legia nie grała rewelacyjnie, odstawała piłkarsko na tle legniczan, którzy jeszcze przed wybiciem drugiego kwadransa zdobyli trzeciego gola. Finalnie bramka Olafa Kobackiego nie została uznana po interwencji VAR, a na czwarte trafienie tego wieczora zapracowali gospodarze. Do remisu doprowadził Filip Mladenović. Serb kapitalnym wolejem wysłał swoją kandydaturę do bramki kolejki. Lewy obrońca dał o sobie znać jeszcze po zmianie stron, drugi raz wprawiając w ekstazę stadion przy Łazienkowskiej i ustalając wynik potyczki.
Woleje to jego specjalność ⚽#LEGMIE 3:2 pic.twitter.com/H5a4z8BUOq
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) September 16, 2022
Z resztą cała 10. seria spotkań pięknymi trafieniami stała. Choć, to co zrobił zawodnik Rakowa Częstochowa, Fabian Piasecki nie mieści się w tak pospolitych ramach. 27-latek już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy zadbał o gęsią skórkę naocznych świadków swojego wyczynu. Napastnik fenomenalną przewrotką otworzył wynik meczu z Radomiakiem Radom.
FE-NO-ME-NAL-NIE �#RCZRAD 3:0 pic.twitter.com/mIUaEZsXqY
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) September 17, 2022
Ten gol odblokował potencjał ofensywny drużyny Marka Papszuna, która po przerwie dołożyła jeszcze 2 bramki i ostatecznie pokonała zespół z Mazowsza 3:0. Ekipa spod Jasnej Góry wskoczyła za plecy liderującej Legii, jednak zaległe spotkanie do rozegranie, kreuje ją w roli faworyta do przejęcia tego miana.
Istotnym punktem minionej kolejki były także wydarzenia w sercu Wielkopolski. Stolica województwa żyła derbami Poznania, które odbyły się na stadionie Lecha, choć to Warta była formalnym gospodarzem starcia 10. serii gier. W nim lepsi okazali się faworyzowani podopieczni van dem Broma. Miasto koziołków, po jednym golu Afonso Sousy, do momentu rewanżu wiosennego, przywdziało niebieskie barwy.
Wyniki 10. kolejki:
Przed przerwą na kadrę najlepiej zaprezentowali się gracze______________⤵️ pic.twitter.com/Ul52tkd3ON
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) September 19, 2022
Tabela:
Komplet meczów za nami � Tak wygląda najnowsza tabela. pic.twitter.com/RS6CVENiKb
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) September 18, 2022
fot. Patryk Ptak