"Te oczka nie mogą zgasnąć". Kielczanie pobiegną z Warszawy do Kielc
Przed ogromnym wyzwaniem zdecydowali się stanąć kielczanie. Wszystko w szczytnym celu. Pokonają 600 kilometrów, aby nagłośnić zbiórkę dla dwuletniego Brunia. Dwóch śmiałków pragnie przebiec 180 kilometrów trasą z Warszawy do Kielc.
Niespełna dwuletni Bruno Grzybowski od półtora roku walczy z groźnym siatkówczakiem obuocznym. Leczenie odbywa się w klinice w Lozannie, a jego koszty są bardzo wysokie.
Choroba wymaga poddawania Bruna kontrolom przez następne 4-5 lat. Chłopiec narażony będzie także na kolejne wznowy. Koszt leczenia trwającego kilka lat to także dojazdy i pobyty w klinice, co przekracza możliwości rodziców dziecka. W tym celu na portalu zrzutka.pl założona została zbiórka internetowa.
Nie trzeba dodawać, że rodzicom jest niezmiernie ciężko prosić o pomoc, dlatego do wsparcia włączają się również przyjaciele z Kielc. Mateusz Kasprzyk i Dariusz Jakubczyk, którzy w przeszłości dla Hani Terleckiej pokonali trasę z Krakowa do Kielc, podejmą się wyzwania przebiegnięcia 180 kilometrów. Tym razem z Warszawy do stolicy świętokrzyskiego.
– Chcemy pomóc w nagłośnieniu tej zbiórki. 180 kilometrów to duży wysiłek, ale jest niczym w porównaniu z walką chłopca i jego rodziców. Jakoś damy radę. Zachęcamy wszystkich do wspierania konta zbiórki. Trasę planujemy pokonać z 8 na 9 października, aby dotrzeć do Kielc w trakcie biegu na Stadionie Leśnym – informuje Mateusz Kasprzyk.
Panowie planują pokonać trasę z 8 na 9 października, aby dotrzeć do Kielc w momencie trwania biegu na Stadionie Leśnym. Wtedy to odbywać się będzie akcja "RUN bRUNio RUN". W jej ramach kielczanie będą mierzyć się z odległością 600 kilometrów. Po osiągnięciu celu sponsorzy akcji wesprą finansowo konto zbiórki Brunia.
Więcej o akcji na stronie wydarzenia. Znajdziecie ją TUTAJ.
Serdecznie zachęcamy wszystkich do wspierania konta zbiórki.