Forenc po meczu z Wisłą: Nie trzymaliśmy się kolektywu
– Z naszej strony brakowało konkretów. Bardzo rzadko wykorzystywaliśmy to, co sobie założyliśmy i przygotowaliśmy, za co lider nas skarcił – zwraca uwagę tuż po meczu z Wisłą Płock Konrad Forenc, golkiper żółto-czerwonych.
– Najbardziej żałujemy sytuacji na 1:1. Mieliśmy fajną i składną akcję, nad którą pracowaliśmy na treningach. Brakowało nam przerzucania piłki na drugą stronę boiska, do tego rywale byli dobrze ustawieni. Nie trzymaliśmy się kolektywu. Mamy nad czas rozmyślać. Co prawda strzeliliśmy gola, ale było już za późno – dodaje Forenc.
Zawodnik Korony nie ukrywa, że tym razem on i jego koledzy nie stanowili na boisku monolitu. – Rozmawialiśmy o tym w szatni. Wcześniej tym nadrabialiśmy pewne rzeczy, a teraz tego zabrakło. Pierwszą akcję bramkową mam przed oczami. To były juniorskie błędy i nie możemy pozwalać, aby rywale strzelali nam takie bramki. Mieliśmy trzymać zero z tyłu, wtedy Wisła musiałaby się otworzyć.
Kolejny mecz Korony Kielce już 27 sierpnia. Tego dnia kielczanie zagrają na wyjeździe z Radomiakiem. Początek potyczki o godzinie 12.30.
Fot. Grzegorz Ksel