Sewerzyński: W meczu z Wartą będziemy chcieli zaatakować
Wielkimi krokami zbliża się kolejny mecz Korony Kielce w Ekstraklasie. Po spotkaniach z bardziej uznanymi drużynami tym razem do Kielc przyjedzie teoretycznie słabszy rywal, jakim jest Warta Poznań. – Musimy podejść do tego meczu jak do dwóch poprzednich – mówi Oskar Sewerzyński.
- Pierwsza połowa spotkania ze Śląskiem i większość meczu w Gdańsku były w naszym wykonaniu bardzo dobra teraz przyjeżdża Warta, która teoretycznie tez jest uznawana za drużynę, która będzie walczyć o utrzymanie, ale wiadomo, że w naszej lidze każdy wygrać z każdym. Mam nadzieje, że 3 punkty zostaną w Kielcach – kontynuuje.
W meczach ze Śląskiem Wrocław i Lechią Gdańsk kielczanie mieli mniejsze posiadanie piłki od rywali, jednak nie przeszkodziło im to w zgarnięciu pełnej puli. - W Gdańsku Lechia większość podań wykonała na własnej połowie, nie zagrażała nam. Dobrze się czuliśmy i graliśmy tam w wysokim pressingu przez większość meczu. Pod koniec stosowaliśmy niski pressing i też funkcjonowało to poprawianie – ocenia Sewerzyński.
Pomocnik Korony zapowiada jednak, że w meczu z Wartą nie będą chcieli czekać na rywala na własnej połowie. - Gramy u siebie i będziemy chcieli pokazać swoją wartość i zaatakować – twierdzi 21-latek.
W meczu z Lechią Gdańsk kielczanie mogli dużo wcześniej rozstrzygnąć losy spotkania, jednak w kluczowych momentach szwankowało wykończenie akcji. – Myślę, że w meczu z Wartą będą okazje do strzelenia bramek. Musimy jednak poprawić skuteczność, bo z Lechią tych goli powinno być więcej. Jeżeli to się uda, to w meczu z Wartą na pewno powinno paść kilka bramek – mówi zawodnik Korony.
Mecz z Lechią pokazał również, że kielczanie posiadają wartościowych zmienników. - Mamy szeroką i wyrównaną kadrę. Na każdej pozycji jest po 2-3 zawodników. Jak ktoś wypada, to wskakuje następny i daje z siebie jeszcze więcej, bo chce pokazać, że zasługuje na swoje miejsce w składzie. To jest naszą siłą – ocenia młodzieżowiec Korony.
Od początku sezonu trwa ostra rywalizacja o miejsce w składzie pomiędzy Oskarem Sewerzyńskim i Marcinem Szpakowskim. Sewerzyński przyznaje, że konkurencja jest potrzebna i oboje na tym korzystają, podnosząc swoje umiejętności.
Mecz z Wartą Poznań odbędzie się w poniedziałek 15 sierpnia, o godz. 19.
fot. Grzegorz Ksel