SONDA: Kto był najlepszym zawodnikiem Korony w meczu ze Śląskiem Wrocław?
Drużyna prowadzona przez trenera Leszka Ojrzyńskiego zagrała przed własną publicznością mecz na miarę trzech punktów. Kielczanie na Suzuki Arenie pokonali Śląsk Wrocław 3:1. Kto był najlepszym zawodnikiem Korony w tym spotkaniu? Czekamy na Wasze opinie!
W pamięci kieleckich kibiców na długo po tym meczu zapadnie Bartosz Śpiączka, a więc autor pierwszej i trzeciej bramki w tym spotkaniu. Nowy piłkarz żółto-czerwonych, który jeszcze niedawno reprezentował Górnik Łęczna, w 3. kolejce pracował także w defensywie i charakteryzował się nieprzejednaną postawą.
W drugiej połowie miał szansę na jeszcze jednego gola. Śpiączka przytomnie rzucił się pod nogi wybijającego piłkę spod swojej bramki Michała Szromnika, jednak odbita przez niego futbolówka przeleciała obok bramki.
Długo będziemy wspominać gola zdobytego przez Jakuba Łukowskiego, którą fani zgodnie porównują do trafienia Marcina Robaka sprzed lat. Kielecki zawodnik pokusił się o akcję indywidualną, złamał akcję z lewego skrzydła do środka i mimo obstawy kilku wrocławskich zawodników, trafił do siatki.
Warto też docenić zawodników, którzy uczestniczyli w akcjach bramkowych. Gola numer jeden zdobytego przez Śpiączkę zapoczątkował Dalibor Takac, który podciągnął linię obrony i zrobił miejsce za swoimi plecami, a następnie wycofał piłkę do Adriana Danka, a ten dośrodkował prosto na głowę "Śpiony". Trio odpowiedzialne za pierwszego gola pierwszy raz w tym sezonie zagrało w wyjściowym składzie.
Za to trzeci gol to praca zmienników. Roberto Corral wyrzucił piłkę z autu na Mario Zebicia, który przedłużył ją głową do Śpiączki. Zawodnicy Śląska zaspali, co kielecki egzekutor wykorzystał.
Zapraszamy do głosowania:
Fot. Patryk Ptak