Ronaldo Deaconu: Chcę dawać temu zespołowi bramki i asysty
Ronaldo Deaconu ma "papiery" na to, aby stać się gwiazdą Korony Kielce. Nowy nabytek żółto-czerwonych przeniósł się do drużyny beniaminka PKO Ekstraklasy, która konkurowała o jego zatrudnienie, choćby z mistrzem Rumunii - CFR Cluj. Dlaczego wybrał Kielce? Między innymi na to pytanie odpowiedział w pierwszej rozmowie dla klubowej telewizji.
Wielu obserwatorów zastanawiało się nad wyborem rumuńskiego gracza, który nie mógł narzekać na brak, często lepszych niż w Kielcach, ofert. To, że Deaconu trafił na Ściegiennego 8, to zasługa dyrektora sportowego kielczan, Pawła Golańskiego. Były obrońca kielczan jest bardzo szanowaną osobą nad Dunajem, gdzie spędził część swojej piłkarskiej oraz prywatniej przygody. - Paweł to legenda w naszym kraju. To człowiek z bardzo dobrym charakterem. Po rozmowach z nim i trenerem zdecydowałem się na zawarcie umowy. Do dołączenia tutaj przekonała mnie jego osoba - przekonuje Deaconu.
Choć za piłkarzem zaledwie 25 wiosen, to zdążył on zwiedzić już różne zakątki piłkarskiego świata. Pomocnik w młodym wieku uczył się futbolu w holenderskim Feyenoordzie oraz Twente, później dał o sobie znać w Chorwacji, czy Chinach. - W młodym wieku mieszkałem za granicą, to wiele mnie nauczyło. Poznałem inne kultury, spotkałem różnych trenerów, odmienne style. Nabyłem cenne doświadczenie, które będę chciał przekuć w Kielcach - zapewnia.
Nowy nabytek kielczan, przed podpisaniem umowy, zaczerpnął języka u swoich rodaków, którzy doświadczyli gry w PKO Ekstraklasie. - Rozmawiałem z kilkoma rumuńskimi graczami, którzy występowali w ostatnich latach w Polsce. Wszyscy mówili, że to dobre miejsce, aby pokazać się w Europie. Tutaj można napędzić swoją karierę. Jestem człowiekiem, który bardzo szybko dostosowuje się do nowych warunków. Widziałem już sporo rzeczy. Aklimatyzacja nie będzie dla mnie żadnym problemem. Jestem gotowy pod względem fizycznym. Chcę dawać temu zespołowi gole i asysty. Chcę odgrywać ważną rolę – kwituje.
fot. Korona Kielce