2. kolejka Fortuna I Ligi: Puszcza ma lidera!
Zaskakujące rezultaty przyniosła nam druga seria gier w Fortuna 1.Lidze. Jedyną drużyną z kompletem zwycięstw pozostała nieoczekiwanie Puszcza Niepołomice.
Podopieczni Tomasza Tułacza nie osiedli na laurach po zwycięstwie nad Górnikiem Łęczna. Tym razem ekipa z Niepołomic uporała się ze Stalą Rzeszów 2:1. Zwycięstwo to jest tym bardziej imponujące, że zawodnicy Puszczy musieli gonić wynik w tym spotkaniu.
Zdecydowanie najciekawszy mecz w tej kolejce odbył się za to w Katowicach. Zarówno GKS, jak i Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrały swoje pierwsze spotkania i obie ekipy chciały pozostać na zwycięskim szlaku. Początek meczu ułożył się w wymarzony dla katowiczan sposób. W 10. minucie prowadzili 2:0 i w dodatku grali z przewagą jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Nemanji Tekijaski.
Drużyna z Niecieczy nie dawała jednak za wygraną. Do siatki gospodarzy dwa razy trafił Poznar i GKS Katowice musiał od nowa budować swoją przewagę. Już 5 minut po wyrównującym golu ponownie na prowadzenie wyszli piłkarze z Katowic i wydawało się, że nic już nie pozbawi podopiecznych Rafała Góraka zwycięstwa. Zawodnicy Bruk Betu pokazali jednak charakter i w doliczonym czasie gry doprowadzili do wyrównania.
Swoich kibiców mocno zawiodła za to Arka Gdynia. Ekipa z Gdyni przez cały mecz górowała nad drużyną Zagłębia Sosnowiec, ale nie była w stanie tego udokumentować w postaci bramki. Ostatecznie zawodnicy Ryszarda Tarasiewicza podzielili się punktami z Zagłębiem, mimo że ekipa z Sosnowca nie oddała ani jednego celnego strzału.
W poprzedniej kolejce Ruchowi Chorzów zabrakło tylko skuteczności, aby odnieść zwycięstwo nad Skrą Częstochowa. W meczu z Chrobrym Głogów obie strony marnowały dogodne sytuacje na potęgę i wydawało się, że żadnej ze stron nie uda się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.
Wtedy sprawy w swoje ręce wziął Tomasz Wójtowicz, który kapitalnym strzałem z pola karnego otworzył wynik spotkania. Trzy minuty później Piaskowski podwyższył rezultat i zawodnicy Ruchu mogli się cieszyć ze zwycięstwa.
Gorzej sprawa prezentuje się u beniaminka z Chojnic. Chojniczanka okazała się gorsza w drugiej serii gier od Skry Częstochowa. Częstochowianie wygrali ten mecz 2:0.
Wreszcie powody do optymizmu mają fani z Łodzi. Nie udało się ŁKS-owi odczarować jeszcze swojego nowego stadionu, ale na wyjeździe prezentują się lepiej. W meczu z GKS-em Tychy nie zawiódł lider łódzkiej ekipy, Pirulo, który zdobył decydującą bramkę w tym spotkaniu.
Nietęgie miny mają za to kibice Górnika Łęczna. Spadkowicz z ekstraklasy po raz drugi pogubił w tym sezonie punkty. Tym razem tylko zremisował z Sandecją Nowy Sącz 1:1.
O niebo lepiej zaprezentował się drugi spadkowicz z elity. Wisła Kraków w przekonujący sposób wygrała z Resovią Rzeszów 2:0. Ozdobą spotkania była ładna bramka ex-koroniarza, Michała Żyro.
W ostatnim meczu kolejki Podbeskidzie Bielsko-Biała pokonało Odrę Ople 2:1. Zawodnicy obu ekip zostawili fajerwerki na końcówkę spotkania, ponieważ wszystkie bramki padły w ostatnich 10 minutach.
Komplet wyników:
GKS Katowice – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:3
Górnik Łęczna – Sandecja Nowy Sącz 1:1
GKS Tychy – ŁKS Łódź 0:1
Chrobry Głogów – Ruch Chorzów 0:2
Arka Gdynia – Zagłębie Sosnowiec 0:0
Puszcza Niepołomice – Stal Rzeszów 2:1
Resovia Rzeszów – Wisła kraków 0:2
Skra Częstochowa – Chojniczanka 2:0
Odra Opole – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2
Fot. Mateusz Kaleta