Dujszebajew: Łatwiej się gra raz w tygodniu
Wielkimi krokami zbliża się kolejny mecz ligowy dla zawodników Łomży Vive Kielce. Jak w każdym meczu PGNiG Superligi, kielczanie są wyraźnym faworytem starcia. Trener Dujszebajew nie lekceważy jednak rywala z Lubina.
- Zawsze musimy mieć szacunek do przeciwnika. Wiemy, że walczą o utrzymanie w lidze, dlatego u siebie będą chcieli zagrać jak najlepiej - mówi Tałant Dujszebajew.
- Wiemy o ich zawirowaniach kadrowych, my też mamy u siebie problemy zdrowotne. Walczymy z tym, ale kiedy gramy tylko jeden mecz w tygodniu, łatwiej jest przygotować drużynę fizycznie i mentalnie - kontynuuje.
Do Lubina z drużyną żółto-biało-niebieskich nie pojedzie Michał Olejniczak, który cały czas zmaga się z urazem pleców. - Zgłaszał ból w plecach. Dzisiaj przyjdzie lekarz i stwierdzi na jak długo wypadnie z gry (rozmowa przeprowadzona w środę). Nie będziemy na siłę przyspieszać powrotu Michała na parkiet. Mamy dużo zawodników i będziemy robić rotacje - twierdzi szkoleniowiec Łomży Vive.
Tym samym Michał Olejniczak dołącza do grona nieobecnych, w których od pewnego czasu znajdują się już Sigvaldi Gudjonsson oraz Tomasz Gębala. Trener kielczan w piątkowym spotkaniu da również odpocząć Igorowi Karaciciowi. Dobrą informacją jest natomiast powrót do składu Daniela Dujshebaeva.
Mecz z Zagłębiem Lubin już w piątek 29 kwietnia, o godz. 20.