Handball Planet: Gwiazda PSG trafi do Łomży Vive Kielce
Świat wielkiej piłki ręcznej odkrywa przed kibicami kolejne karty. W weekend dowiedzieliśmy się, że pewien tajemniczy gwiazdor niemal na pewno trafi do Łomży Vive Kielce, a teraz uznane media informują, że może chodzić o Luca Steinsa!
O tym, że w powietrzu wisi hitowy transfer, dowiedzieliśmy się pod koniec stycznia. To wtedy prezes Bertus Servaas zdradził, że otrzymał telefon od menadżera jednego z topowych zawodników na rynku. – Nie staraliśmy się o ten transfer, bo nawet nie przypuszczaliśmy, że chciałby do nas przyjść. Marzenia się spełniają. Czyżby w tym przypadku również? – pytał retorycznie sternik kieleckiego klubu.
Z oczywistych względów nazwisko zainteresowanego, który chciałby przejść do kieleckiego klubu, wciąż pozostaje tajemnicą. Wiadomo było tylko, że chodzi o gracza ze środka rozegrania, który występuje w topowym klubie. Dodatkowo, kilka dni temu prezes ogłosił, że do tego transferu dojdzie na 99 procent.
Po drodze gruchnęła informacja, że do Kielc nie trafi podpisany z mistrzami Polski Stas Skube (także środkowy rozgrywający), który już wkrótce może zostać nowym szczypiornistą Montpellier. Na chwilę obecną brakuje szczegółów, jednak można się spodziewać, że kielczanie wycofali się z tej transakcji, by zrobić miejsce na parkiecie i w budżecie pod nową gwiazdę. Na potwierdzenie tej rewelacji wciąż czekamy.
Z kolei dziś prestiżowy portal handball-planet.com połączył wszystkie kropki i ogłosił, że ów tajemniczym zawodnikiem i prawdopodobnie nowym piłkarzem ręcznym kieleckiego klubu może być Luc Steins, a więc topowy szczypiornista PSG, który gra tam od 2020 roku. Choć ma jedynie 173 centymetry wzrostu, jest niezwykle niebezpieczny w ofensywie, o czym Łomża Vive Kielce przekonała się podczas niedawnej rywalizacji z Francuzami w ramach Ligi Mistrzów.
27-letni Holender ma ważną umowę z PSG do 2024 i jeśli ma trafić do Kielc przed nowym sezonem, prawdopodobnie zostanie on z Paryża wykupiony. Jeśli do tego dojdzie, Steins dołączy do kolegów ze stolicy Francji, a więc grającego tutaj Dylana Nahiego oraz szczypiornistów, którzy zasilą kieleckie szeregi latem, a więc Nedima Remiliego i Benoita Kounkouda.
Fot. Patryk Ptak