Skrót meczu: Sandecja Nowy Sącz - Korona Kielce (2:2)
Bezbramkowy remis w pierwszej połowie, cztery gole i szybkie wymiany ciosów po przerwie. Mecz Sandecji z Koroną dostarczył sporo wrażeń, ale jeśli kielczanie chcą awansować do PKO Ekstraklasy, muszą grać dużo lepiej. Spotkanie w śnieżnej scenerii odbyło się bez kibiców, a telewizja Polsat przygotowała skrót tego meczu.
Był to czwarty remis Korony na wiosnę. Bramki zdobyli Tomasz Boczek (50') i Łukasz Zjawiński (78') dla Sandecji oraz Jacek Podgórski (65' - karny) i Jakub Łukowski (81') dla Korony.
Trener Leszek Ojrzyński nie był zadowolony z gry swoich podopiecznych, którzy męczyli się na boisku i przyznał to na pomeczowej konferencji prasowej.
- Zdobyliśmy jeden punkt i jesteśmy z tego niezadowolni. To był mecz stałych fragmentów gry i całe szczęście, że zdobyliśmy te dwie bramki, choć momentami miałem wrażenie, że to się nie dzieje naprawdę. Nie poznawałem swoich zawodników. Jakbyśmy zapomnieli o pewnych rzeczach, wyłączali się. Dziś niektórzy wyglądali, jakby byli chorzy. Musimy porozmawiać we własnym gronie. Przykro się czasami na to patrzyło, jak niektórzy się poruszali - komentował opiekun Korony.
Telewizja Polsat przygotowała skrót spotkania, który można obejrzeć na stronie internetowej stacji - W TYM MIEJSCU.
fot: Maciej Urban