O nawiązanie kontaktu z bezpieczną strefą. Suzuki Korona Handball jedzie do Elbląga
EKS Start Elbląg sobotnim rywalem Suzuki Korona Handball. Kielczanki jadą do województwa warmińsko-mazurskiego, by poszukać kompletu punktów w starciu z innym potencjalnym spadkowiczem. Być może to ostatnia szansa na pozostanie w grze o utrzymanie.
Szczypiornistki z Kielc już teraz tracą do Elbląga osiem punktów (Korona Handball dobyła w tym sezonie 4 punkty) i jeśli ta przepaść dodatkowo się pogłębi, pozostanie na najwyższym szczeblu rozgrywek okaże się zadaniem niemożliwym do zrealizowania. Suzuki Korona Handball ma do rozegrania jeszcze 11 spotkań, dlatego punktowanie z zespołami z dołu tabeli jest priorytetowe.
W poprzednim meczu ekipa Pawła Tetelewskiego postraszyła przy własnych kibicach Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Zwycięstwo było bardzo blisko, ale ostatecznie wymknęło się z rąk w ostatnich minutach. Kielczanki popełniły dużo błędów, przez co przegrały 31:33.
– Z tego spotkania płynie jeden pozytyw. Nie można tak grać w piłkę ręczną. Jeśli podobnie zaprezentujemy się w Elblągu, to nie możemy liczyć na jakiekolwiek punkty – podsumował szkoleniowiec drużyny z Kielc.
Mecz Suzuki Korony Handball w Elblągu odbędzie się w sobotę. Początek o godzinie 16.00.
Fot. Patryk Ptak