Z Alexem nie graliśmy na Mistrzostwach Europy i dzięki temu mamy dużo siły
Nie opadły jeszcze emocje po meczu Ligi Mistrzów z Dinamem Bukareszt, a już na kielczan czeka niezwykle ciężkie ligowe starcie. Azoty Puławy, to rywal, który regularnie stawia twarde warunki zespołowi Vive. - Pamiętam ostatni mecz, jaki zagraliśmy z nimi. Wygraliśmy jedną bramką i to było bardzo trudne spotkanie. Mają bardzo dobry zespół - mówi Igor Karacić.
Rozgrywający Vive składa jasną deklaracje odnośnie celów ligowych na ten sezon. - Wczoraj wygraliśmy z Dinamem Bukareszt i teraz jesteśmy spokojni. Musimy odpocząć i wygrać każdy mecz w polskiej lidze. Chcemy zająć pierwsze miejsce, aby w kolejnym sezonie grać w Lidze Mistrzów - twierdzi.
Azoty Puławy mają w swoich szeregach wielu bardzo dobrych zawodników. Na pierwszy plan wysuwa się jednak były zawodnik kieleckiej ekipy. - Cały zespół Azotów jest groźny. Mają dobrego bramkarza, jest też oczywiście Michał Jurecki. Grają bardzo fajnie i myślę, że to będzie dla nas bardzo trudny mecz – ocenia zawodnik kielczan.
Część zawodników Łomży Vive Kielce nie grała na mistrzostwa starego kontynentu. Zawodnicy, którzy opuścili ten turniej przygotowywali się do rundy wiosennej w Kielcach. Pozwoliło im to na wypracowanie dobrej formy fizycznej. - Mieliśmy dużo czasu, aby popracować z trenerem przygotowania fizycznego. Ja się czuję bardzo fajnie. Ja i Alex nie byliśmy na Mistrzostwach Europy i to widać, że czujemy się bardzo dobrze i że mamy dużo siły - kończy Igor Karacić.
Mecz z Azotami Puławy już 13 marca, o godz. 13:45.
fot. Patryk Ptak