Nowy transfer Korony na horyzoncie. Golański: Mamy listę piłkarzy
W sobotę Korona Kielce rozpocznie rundę wiosenną piłkarskiej Fortuna 1. Ligi. Kielczanie szykują się na pierwszy mecz ze Stomilem Olsztyn, ale wciąż poszukują wzmocnień. Klub szuka nowego piłkarza na pozycję lewej obrony. - Do końca tego tygodnia powinniśmy ten temat zamknąć - zapowiada Paweł Golański, dyrektor sportowy klubu.
Żółto-czerwoni mieli już kompletną kadrę, ale plany pokrzyżowała im kontuzja Łukasza Sierpiny. 33-latek złamał w nodze kość piszczelową i w tym sezonie już nie zagra.
- Nie ukrywamy, że kontuzja Łukasza spowodowała, że musieliśmy intensywniej szukać zawodnika na tę pozycję. Jedna chwila zdecydowała o tym, że straciliśmy piłkarza. Wspieramy go, aby wrócił do gry - mówi Paweł Golański.
Kielczanie nie mają zbyt dużo czasu na transfery, bo okienko kończy się 28 lutego o północy. Po tym czasie wciąż będzie możliwość pozyskania nowych piłkarzy, ale tylko tych bez klubu, z kartą zawodniczą w ręku. To nie jest rozwiązanie, które interesuje Koronę.
- Wolni zawodnicy mogą podpisać umowę zawsze, ale oni nie są w treningu i to ryzyko. Uczciwie podchodzimy do pozyskiawnia piłkarzy. Cała drużyna ciężo przygotowywała się do rundy i dlatego dokoptowanie zawodnika nieprzygotowanego mija się z celem. Potrzebujemy kogoś w ciągłym treningu, aby dźwignął swoje zadania przede wszystkim fizycznie. Inaczej musielibyśmy poświęcić mu 2-3 tygodnie, a my tego czasu nie mamy - wyjaśnia dyrektor sportowy Korony.
Klub ma określony profil piłkarza, jakiego chce ściągnąć na lewą obronę, aby ten walczył o miejsce w składzie z Roberto Corralem.
- Lista piłkarzy, których obserwujemy już jest. Albo pójdziemy w piłkarza doświadczonego, który już trochę pograł, albo w zawodnika, który będzie świeżą krwią w naszym zespole, a więc młodszego, który będzie walczył o przydatność do naszej drużyny. Nie chcę teraz ogłaszać z kim rozmawiamy, bo wiemy jak jest w piłce - pozostałe drużyny nie śpią i podpatrują pewne ruchy - wyjawia Golański.
Jedno jest pewne - nowy obrońca na pewno pojawi się w klubie.
- Jesteśmy zgodni, że musimy pozyskać zawodnika na tę pozycję i taki pojawi się w klubie. Ten temat powinniśmy zamknąć do końca tego tygodnia. W tym okienku zależało nam, żeby kadra była skompletowana przed obozem, żeby wszyscy mieli podobne szanse na rywalizację i takie same możliwości wywalczenia miejsca w składzie. Jeszcze trochę cierpliwości i na dniach a pewno coś będziemy ogłaszać - kwituje Paweł Golański.
fot: Maciej Urban