Vanja Marković wraca do Polski. Pomoże odzyskać dawny blask 14-krotnemu mistrzowi Polski?
Były piłkarz Korony Kielce, Vanja Marković wraca do polskiej ligi. Serbski pomocnik jeszcze na początku nowego roku był wiązany z beniaminkiem PKO Ekstraklasy, Górnikiem Łęczna, w którym przebywał na testach. Ostatecznie 27-latek wzmocnił szeregi utatuowanego zespołu na trzecim szczeblu rozgrywek.
Marković parafował umowę z Ruchem Chorzów. "Niebiescy" zakontraktowali gracza do końca bieżącego sezonu, dodając zapis o możliwości przedłużenia współpracy o kolejne 2 lata. - Cieszę się, że wracam do Polski. Kocham ten kraj, dobrze się w nim czuję i chciałem znów tutaj grać. Zdaję sobie sprawę jakim klubem jest Ruch. Grałem przeciwko niemu jeszcze w Ekstraklasie. Ruch zasługuje na to, by tam wrócić. Cel na ten sezon jest sprecyzowany. Zrobię wszystko, by pomóc drużynie w jego realizacji, a przy okazji przypomnieć o sobie w Polsce - czytamy wypowiedź zawodnika na łamach ruchchorzow.com.pl.
Przypomnijmy.
27-latek opuścił stolicę województwa świętokrzyskiego latem 2017 roku. W tym czasie reprezentował kluby aż sześciu nacji. Marković zaznaczył swoją obecność w Portugalii (SC Farese), Macedonii Północnej (Vardar Skopje), na Węgrzech (Kaposvar Rakoczi), Gruzji (Torpedo Kutaisi), Bośni i Hercegowinie (Sloboda Tuzla), na ostatnio w Indonezji (Persiraja Banda Aceh).
Z tym ostatnim klubem zakończył współpracę pod koniec grudnia ubiegłego roku. Jego bilans w azjatyckim zespole wyniósł 17 meczów i 2 asysty.
Po świętach pomocnik odwiedził Kielce, spekulowano nawet o potencjalnym powrocie do żółto-czerwonych.
Warto zaznaczyć, że przy ul. Cichej, gdzie stacjonuje 14-krotny mistrz Polski, na testach pod kątem przydatności do zespołu przebywa bramkarz Korony, Jakub Osobiński.
fot. Paweł Jańczyk