– Fajnie, że dobra atmosfera i zdrowie dopisują. Jesteśmy nastawieni na ciężką pracę – zaznaczył tuż po pierwszym treningu na tureckich obiektach Piotr Malarczyk, zawodnik Korony Kielce. Kielecka ekipa wczoraj dostała się do Belek i od razu przystąpiła do pracy.

Nie obyło się bez małego poślizgu, gdyż piłkarze na swój lot z Okęcia musieli czekać dłużej, niż było to początkowo planowane. Jednak w końcu wystartowali, a następnie dotarli do Antalyi, a stamtąd autokarem zostali przetransportowani do kompleksu, w którym spędzą kolejne dwa tygodnie. 

Na tureckie zgrupowanie stawiła się grupa 29 piłkarzy, a wśród nich znajdują się świeżo upieczeni „Koroniarze”, czyli: Roberto Corral, Dalibor Takac, Jewgienij Szykawka oraz Artur Amroziński. W programie przygotowań są między innymi cztery mecze kontrolne. Kielczanie zagrają z FC Orenburg, Universitatea Cluj, a także FK Aktobe. Ostatni rywal jeszcze nie został podany.

Korona będzie się przygotowywać w Belek do 11 lutego. – Za nami trening na rozruszanie po podróży, żeby trochę pobudzić mięśnie. Atmosfera jest bardzo dobra. Fajnie, że tak jest i zdrowie dopisuje. Jesteśmy nastawieni na dobrą i ciężką pracę. Przed nami ważne dwa tygodnie i trzeba solidnie popracować – powiedział Piotr Malarczyk, obrońca kieleckiego klubu. 

Fot. Korona Kielce

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.