MVP meczu ze Stalą: Nikt nie spodziewał się, że rywale zagrają aż tak dobrze
Mateusz Kornecki z Łomży Vive Kielce został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu Łomży Vive Kielce ze Stalą Mielec. Kielczanie wygrali w Hali Legionów 35:28, ale do przerwy przegrywali trzema bramkami. - Znaleźliśmy się w małych tarapatach, ale dobrze, że po przerwie wrzuciliśmy wyższy bieg - mówi golkiper.
Reprezentant Polski zanotował w całym meczu 44% skutecznych interwencji i wymiernie pomógł swoim kolegom, którzy w pierwszej połowie zawodzili w ataku i w obronie.
- Nikt z nas nie spodziewał się, że rywale zaprezentują się aż tak dobrze. Do przerwy gra wyglądała odwrotnie, niż sobie założyliśmy, bo to Stal kontrowała nas, a nie my ją - zauważa Kornecki.
I dodaje: - Można powiedzieć, że znaleźliśmy się w lekkich tarapatach, ale na szczęście po zmianie stron wrzuciliśmy wyższy bieg, zagraliśmy mocniej w obronie, co bardzo ułatwiło nam sprawę. Od razu lepszy był też wynik.
Teraz kielczanie muszą w pełni skoncentrować się na przygotowaniu do następnego meczu, bo będzie to spotkanie w Lidze Mistrzów z Barceloną. Tu taryfy ulgowej nie będzie. - Jeśli chodzi o formę bramkarzy, zawsze może być lepiej. Mam nadzieję, że w Barcelonie odbijemy jeszcze więcej piłek - kwituje.
Spotkanie Barca - Łomża Vive Kielce w czwartek o godz. 20:45.
fot: Patryk Ptak