Łomża Vive gra w Puławach. Dujszebajew: Traktujemy ten mecz jak Ligę Mistrzów
Łomża Vive Kielce wraca do gry co trzy dni. Po bardzo świetnym meczu i zwycięstwie w Hali Legionów z SG Flensburgiem-Handewitt w Lidze Mistrzów, żółto-biało-niebiescy jadą w nowe miejsce na handballowej mapie Polski. W nowooddanej hali w Puławach kielczanie zmierzą się z brązowymi medalistami poprzedniego sezonu - Azotami.
Kielczanie podchodzą do sobotniego rywala z dużym respektem. - Punkty z Azotami są bardzo ważne. Gramy regularny sezon, bez play-offów. Puławy to jeden z najtrudniejszych terenów w naszej lidze - nie ma wątpliwości Talant Dujszebajew, trener kieleckiego zespołu.
Po środowym zwycięstwie z Flensburgiem mistrzom Polski towarzyszom bardzo dobre nastroje. Kielecki szkoleniowiec studzi emocje, zwracając uwagę, że sezon jest jeszcze długi.
- Każdy mecz ma swoją historię. W meczu z Flensburgiem mieliśmy super dzień, ale mieliśmy dużą przewagę nad rywalami. Mieliśmy więcej czasu na regenerację, a rywale wiele kontuzji i mecz w Pucharze Niemiec w niedzielę. Jestem zadowolony z chłopaków, ale nie robiłbym z tego meczu nie wiadomo czego. W Bukareszcie nie zagraliśmy na tyle źle, żeby przegrać, a tutaj na tyle dobrze, aby mówić, gdzie my to nie jesteśmy. Musimy patrzeć od meczu do meczu. Teraz jedziemy na trudny teren do Puław i skupiamy się tylko na tym - zaznacza.
W meczach Kielce - Puławy zawsze uwaga skupia się na Michale Jureckim. Były kapitan Łomży Vive jest obecnie czołową postacią Azotów.
– Michał jest ich największym atutem. Ale Azoty mają więcej doświadczonych zawodników na międzynarodowej arenie: Dawydzik, Rogulski, Bachko, Akimenko, Bogdanov, Przybylski. Najważniejsze to nie lekceważyć przeciwnika. Dopóki "Dzidziuś" jest na boisku, to potrafią wygrywać nawet z Fuechse Berlin. Traktujemy ten mecz jak mecz Ligi Mistrzów. Nie będzie dużych rotacji - przekonuje Talant Dujszebajew.
- Przyjeżdża nie byle kto, ale gramy u siebie, będziemy szukać swojej szansy. My możemy, Oni muszą - mówi przed tym meczem Michał Jureck.
Sobotnie spotkanie Azoty - Łomża Vive rozpocznie się o godz. 13.
fot: Patryk Ptak