Mocne słowa prezesa Łomży Vive Kielce po falstarcie. "Tak dłużej być nie może"
Od falstartu zmagania w Lidze Mistrzów w sezonie 2021/22 rozpoczęli szczypiorniści Łomży Vive Kielce. Mistrzowie Polski przegrali z Dinamem Bukareszt 29:32. Na porażkę mocno zareagował prezes klubu Bertus Servaas. - Mogę obiecać, że zareaguję - napisał od razu po meczu szef klubu w mediach społecznościowych.
Mistrzowie Polski przegrywali przez niemal cały mecz, w drugiej połowie doprowadzili do remisu, ale szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili zawodnicy dowodzeni przez Xaviego Pascuala.
Nic dziwnego, że prezesowi Łomży Vive Kielce Bertusowi Servaasowi puściły po meczu nerwy.
"Trudno się pozbierać po takim meczu, ale trzeba iść dalej. Nie możemy wygrać, kiedy nie funkcjonuje cała drużyna. Na pewno mogę wam obiecać, że jutro zareaguję, bo tak dalej być nie może. Szkoda mi tych chłopaków, którzy chcą i grają na sto procent. Kto, co i jak to nasza wewnętrzna sprawa" - napisał szef Łomży Vive Kielce na gorąco po meczu.
Jak zwykle Holender wszedł w polemikę z kibicami. Przyznał, że bardzo słabo zaprezentował się Andreas Wolff, który w całej pierwszej połowie odbił tylko jedną piłkę, na koniec spotkania miał natomiast 15% skuteczności.
"Jestem pewny, że to jeszcze nie koniec marzeń o Final Four. Tylko ta porażka bardzo utrudnia" - dodał Servaas.
Trudne ze zbierać po takie mecz ale dalej trzeba idz. Nie możemy wygrać kiedy nie funkcjonują cały drużyna Na pewno wam obiecał ze jutro na to zareaguje bo dalej tak być nie można. Szkoda mnie tych chłopaków który chcą i grają na 100 %. Kto co i jak to nasze wewnętrzne sprawę
— Bertus Servaas (@BertServaas) September 16, 2021
fot: Patryk Ptak