Alex Dujshebaev na pewno nie zagra w Bukareszcie. „Może być jeszcze gorzej”
Przed ekipą z Kielc inauguracja kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Łomża Vive Kielce w czwartek zagra w stolicy Rumunii z tamtejszym Dinamem. Pewne jest, że do Bukaresztu nie pojedzie walczący z kontuzją Alex Dujshebaev.
Informację potwierdza trener mistrzów Polski, Tałant Dujszebajew. – Alex na pewno nie zagra. Podobnie jak Haukur Thrastarson, Daniel Dujshebaev i Michał Olejniczak. Pojedziemy tam z młodymi, czyli Damianem Domagałą, Farukiem Yusufem i Cezarym Surgielem, żeby chociaż odbyli treningi lepszej jakości.
Przypomnijmy, że rozgrywający kieleckiego zespołu jeszcze przed igrzyskami narzekał na kontuzję barku. W Tokio zdobył brązowy medal i był jednym z najlepszych szczypiornistów turnieju. Niestety, po powrocie nie mógł trenować na pełnych obciążeniach. Wiadomo było, że będzie potrzebował do powrotu minimum trzech tygodni i jego występ w Bukareszcie stoi pod znakiem zapytania. Ostatecznie Alex z mistrzami Rumunii nie zagra.
– Szkoda, że brakuje nam na prawej stronie Alexa ale myślę, że już wkrótce wróci do nas i każdy zawodnik będzie w stanie pomóc naszemu klubowi. Jednak na dziś dzień mamy tyle atutów, że jesteśmy w stanie powalczyć o dwa punkty i nie mieć się o co martwić – stwierdza Dujszebajew.
Kiedy do składu wreszcie wróci Dujshebaev? – On sam czuje się nieźle, chce grać i pomóc. Lekarze stwierdzili, że powrót już teraz to zbyt duże ryzyko i może być jeszcze gorzej – zaznacza szkoleniowiec.
Fot. Anna Benicewicz-Miazga