Damian Domagała z debiutem w Łomży Vive: Chłopaki z ławki mówili mi, żebym się uspokoił
Dwa mecz, dwa zwycięstwa. Łomża Vive Kielce planowo rozpoczęła sezon 21/22 PGNiG Superligi od serii kompletu punktów i po okazałym triumfie w Szczecinie, równie pewnie rozprawiła się przed własna publicznością z Gwardią Opole. Środowe stracie wyjątkowo zapamięta Damian Domagała. Młody obrotowy zadebiutował w żółto-biało-niebieskich barwach.
- Nie stresowałem się tak, jak podczas pierwszego meczu sparingowego z Puławami. Chłopaki z ławki mówili mi, żebym się uspokoił, bo cały drżałem, choć ja akurat tego nie czułem – komentował po spotkaniu.
Szkoleniowiec kielczan posłał do gry 19-latka przy pewnym i bezpiecznym wyniku w samej końcówce rywalizacji. Mistrz Polski od samego startu narzucił swój plan na spotkanie, wypracowując dużą zaliczkę już na samym początku starcia.
– Trener jest ze mnie zadowolony, więc ja też jestem zadowolony. Grałem chwilę, więc nie miałem wiele czasu, by popełniać błędy. W meczu zanotowaliśmy bardzo dobry początek i od razu pokazaliśmy, kto prowadzi to spotkanie. Na początku patrzyłem po prostu, jak chłopaki wygrywają, a później zacząłem trochę myśleć o sobie, o tym, kiedy mogę wejść. Spodziewałem się, że to nastąpi w drugiej połowie. Nogi bardziej drżały mi, gdy siedziałem na ławce, niż gdy biegałem po boisku – ocenił.
fot. Anna Benicewicz-Miazga