Wychowanek Korony dołączył do Skry Częstochowa i w piątek wróci na "stare śmieci"
Wychowanek Korony Kielce Mikołaj Kwietniewski, który niedawno opuścił szeregi Legii Warszawa, znalazł nowy klub. 22-latek będzie reprezentował barwy beniaminka pierwszej ligi Skry Częstochowa i już w pierwszej kolejce nowego sezonu przyjedzie do Kielc na mecz z Koroną. - Tam zaczynałem grać w piłkę. To klub, który mam w sercu - nie ukrywa zawodnik.
Kwietniewski szkolił się w akademii Korony do 2013 roku. Jako 14-latek opuścił rodzinne strony i wyjechał na Wyspy Brytyjskie do Fulham FC. W jego barwach spędził pięć lat, ale nie dostał szansy występu w pierwszej drużynie londyńskiego klubu na poziomie Premier League.
Po regularnych występach w drużynach U-18 czy U-23, po wówczas 18-letniego gracza zgłosiła się Legia Warszawa. Jednak pobyt w mistrzu Polski też nie był dla niego udany. Kwietniewski nie przebił się do pierwszego składu "Wojskowych", grał w trzecioligowych rezerwach, ponadto nękały go kontuzje.
Kielczanin szukał minut, więc w czasie 3,5-letniego pobytu w Legii dwukrotnie udał się na wypożyczenie – odpowiednio do Bytovi Bytów oraz Wisły Płock. W tym drugim zespole zaliczył upragniony debiut w Ekstraklasie, a nawet wpisał się na listę strzelców.
Teraz przechodzi do beniaminka Fortuna 1. Ligi. Ze Skrą Częstochowa podpisał dwuletni kontrakt, w której szanse debiuty może dostać już w pierwszym spotkaniu zbliżającej się kampanii przeciwko macierzystej Koronie Kielce.
- Jest to klub, który mam w sercu i mocno im kibicuję w lidze. Zmontowali mocną drużynę, która będzie chciała awansować do ekstraklasy, na papierze bardzo mocno to wygląda, ale i tak to wszystko zweryfikuje boisko. Tego wieczoru mam jednak nadzieję, że to Skra będzie mieć 3 punkty - mówi Kwietniewski, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Mecz w rodzimym mieście 22-latka Korona - Skra odbędzie się w najbliższy piątek 30 lipca o godz. 20:00.
fot: Skra Częstochowa