Na koncie 100 tysięcy. Na efekty pracy dziennikarza z Kielc nie trzeba było długo czekać
W niespełna dwa miesiące na konto 23-letniego Krzysztofa Rakowskiego wpłynęło ponad 100 tysięcy złotych. Dzięki tym pieniądzom zostanie przeprowadzona u niego skomplikowana operacja kręgosłupa, która znacząco poprawi komfort jego życia. Duży wkład w nagłośnienie zbiórki miała akcja kieleckiego dziennikarza. Marcin Długosz zdecydował się przebiec dystans z Warszawy, do Kielc.
23-letni mężczyzna, pochodzący z mazowieckiego Mszczonowa, zmaga się ze skoliozą. Kilka lat temu został źle zoperowany. Z każdym miesiącem, normalne funkcjonowanie było dla niego coraz trudniejsze.
Heroiczna deklaracja Długosza przełożyła się na ogromne zainteresowanie przedsięwzięciem nie tylko w mediach społecznościowych, ale także w prasie, radiu oraz telewizji. O akcji mówiły między innymi Super Express, Telewizja Polska, czy Radio Eska, zaś do ekstremalnego wysiłku dziennikarza zagrzewał nawet reprezentant Polski w piłce nożnej, Arkadiusz Milik.
Tym samym akcja pod szyldem #ZadyszkaDlaKrzyśka zaczęła żyć własnym życiem. Marcin Długosz każdy kilometr swojego biegu wycenił na 10 groszy. Wszystkie osoby, które zadeklarowały wsparcie, poprosił o wpłacenie 18 złotych na konto fundacji zbierającej pieniądze na operację Krzyśka.
Marcin Długosz przystąpił do próby bicia kolejnego ogromnego dystansu w swoim życiu i zakończył ją na 146 kilometrach. Do przełamania bariery 180 kilometrów zabrakło niewiele. Brak pełnego sukcesu sportowego w żadnym stopniu nie spowolnił tempa zbiórki pieniędzy na rzecz Krzysztofa Rakowskiego. Wystarczyło kilka kolejnych tygodni, by zebrać pełną kwotę, jaka niezbędna jest do przeprowadzenia operacji.
– Razem dokonaliśmy tego, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe. Pokazaliście prawdziwą moc pomagania! Choroba pokazała mi życie od trudnej strony, ale dzięki Wam dostrzegam światełko w tunelu – skomentował na profilu zbiórki Rakowski.