Trener Korony po pierwszym sparingu: Chcemy, aby wysoki pressing był naszą wizytówką
Korona Kielce udanie rozpoczęła sparingowe granie przed nowym sezonem 2021/22. W sobotę na boisku Suzuki Areny pokonała 3:2 Zagłębie Sosnowiec. To był pierwszy z sześciu zaplanowanych meczów kontrolnych. - Nie ustrzegliśmy się błędów, ale możemy być zadowoleni. Szczególnie z organizacji gry w defensywie. Nad atakiem trzeba jeszcze popracować - mówi trener Korony Dominik Nowak.
Był to pierwszy mecz, w którym zagrali nowi zawodnicy. Ale gole strzelała "stara gwardia". Do siatki trafili Grzegorz Szymusik, Przemysław Szarek i Marko Pervan.
- Mieliśmy swoje założenia na ten mecz, szczególnie, jeśli chodzi o stałe fragmenty gry. Dużo nad tym elementem pracowaliśmy i faktycznie dobrze przy nich broniliśmy. To nas na tym etapie cieszy. Zadowolony jestem też z organizacji gry, zmienności, szczególnie w niskim pressingu, szczególnie w pierwszej połowie. Nie ustrzegliśmy się błędów, ale z organizacji gry w defensywie możemy być zadowoleni. Przeanalizujemy stracone bramki, bo nawet na poziomie sparingów nie możemy tak łatwo tracić goli i lepiej reagować - zaznacza opiekun żółto-czerwonych.
Dominik Nowak nie ma wątpliwości, że przed Koroną jeszcze sporo pracy.
- Były jeszcze braki w dynamice, do tego taktycznie czeka nas jeszcze dużo pracy, ale każdy kolejny sparing będzie dla nas następnym etapem wprowadzania zmian w zespole. Będzie to istotne w kontekście asymilacji nowych zawodników. Mamy ich kilku i to wszystko musi się zazębić - zaznacza.
W pierwszym tygodniu przygotowań do nowego sezonu sztab szkoleniowy położył największy nacisk na grę w obronie. Ale żółto-czerwoni mają grać ofensywnie, efektownie dla kibiców. Także na dwóch napastników.
- Na treningach nie pracowaliśmy jeszcze nad doskokami w wysokim pressingu, a chcemy, aby to było naszą wizytówką. W kolejnych sparingach będziemy do tego zmierzać - zaznacza trener Korony.
Od poniedziałku drużyna Korony rozpocznie pięciodniowe zgrupowanie dochodzeniowe w Hotelu Binkowski. Jego zwieńczeniem będzie sobotni mecz towarzyski z Widzewem Łódź.
fot: Mateusz Kaleta