Korona II Kielce jeszcze walczy. Wygrywa z Siarką, świetna forma Strzebońskiego
Korona II Kielce trzyma się na włosku w trzeciej lidze, ale nie składa broni w walce o utrzymanie. Choć szanse są już iluzoryczne, kielczanie kontynuują dobrą serię i wygrywają drugi mecz z rzędu. W 40. kolejce pokonali w Tarnobrzegu miejscową Siarkę 2:1, a swoją trzecią bramkę w trzecim meczu z rzędu zdobył Miłosz Strzeboński, który jest w tym sezonie najlepszym strzelcem zespołu juniorów w CLJ U-18.
Już od kilku kolejek sytuacja Korony II w tabeli jest zła, a spadek raczej kwestią czasu. Ale żółto-czerwoni robią wszystko, aby pożegnać się godnie z trzecią ligą, bo do utrzymania wciąż potrzebują cudu. W sobotę swój mecz wygrał Lewart Lubartów, który rozbił zdegradowanego już Hetmana Zamość 4:1 i jeszcze mocniej utrudnił sytuację Korony II. Żółto-czerwoni, choć zależni w tym momencie aż od czterech rywali, dalej robią swoje.
W sobotę kielczanie zmierzyli się z Siarką Tarnobrzeg, którą w pierwszym meczu pokonali 3:0. Również w rewanżu sięgnęli po komplet punktów. Zagrali w tym meczu bez Szymona Czerwiaka i Artura Piróga, którzy byli zawieszeni za żółte kartki.
To był pojedynek dwóch młodych składów. Również Siarka wystawiła w wyjściowej "jedenastce" aż osmiu młodzieżowców, kolejnych pięciu było na ławce.
Po pierwszej połowie w Tarnobrzegu był remis, ale bramki padły po przerwie. W 53. minucie na prowadzenie Koronę II Kielce wyprowadził Miłosz Strzeboński, który jest w doskonałej formie. Przed tygodniem 17-latek dał żółto-czerwonym trzy punkty golem z karnego w meczu z Lewaretm, a teraz strzelił gola z akcji. To było jego trzecie trafienie w trzecim trzecioligowym meczu z rzędu. Po dziesięciu minutach w Tarnobrzegu na 2:0 podwyższył Piotr Lisowski.
Podopieczni Marka Mierzwy musieli zachować koncentrację do samego końca, bo w 69. minucie gola kontaktowego dla gospodarzy zdobył Kacper Józefiak, ale dowieźli zwycięstwo do końca.
Do końca sezonu Korona II rozegra jeszcze dwa mecze - za tydzień na własnym stadionie z Wisłą Sandomierz (sobota, godz. 17:30) oraz 20 czerwca (niedziela, godz. 17:30) na wyjeździe z KS Wiązownica. Aby się utrzymać, musiałaby wygrać oba mecze i liczyć na komplet porażek Stali Kraśnik, KS Wiązownica, Orląt Radzyń Podlaski i Podlasia Biała Podlaska. Kielczanie zrównaliby się z punktami z Podlasiem i mogliby przeskoczyć rywali dzięki lepszemu bilansowi bramek w bezpośrednich meczach (8:3). Z matematycznego punktu widzenia wszystko jest możliwe. Z praktycznego - to jednak mission impossible.
Siarka Tarnobrzeg - Korona II Kielce 1:2 (0:0)
Bramki: Józefiak (69') - Strzeboński (53'), P. Lisowski (63')
Siarka (skład wyjściowy): Kowal - Duda, Józefiak, Sulkowski, Kowalik, Zmarzlik, Rogala, Skrzypek, Krempa, Janeczko, Bałdyga
Korona: Sandach, Bujak (75’ Świtowski), Kośmicki, Kiełb (65’ R. Turek), Dziubek, Zwoźny (65’ Zawadzki), Strzeboński, Słabosz, Lisowski (70’ K. Turek), Jopkiewicz, Bielka (75’ Majewski)
Żółte kartki: Kowalik - M. Kiełb, Zwoźny
fot: Mateusz Kaleta