Trener Korony Kielce ocenia transfery: Topowe pod kątem kolejnego sezonu
Korona Kielce nie skończyła jeszcze sezonu 2020/21, ale już zbroi się na kolejny. Zespół zasilili już dwaj nowi piłkarze: obrońca Michał Koj i skrzydłowy Łukasz Sierpina. Obaj to zawodnicy z ekstraklasowym doświadczeniem i znani przez trenera Dominika Nowaka.
- To topowe transfery pod kątem nowego sezonu - ocenia trener żółto-czerwonych.
27-letni Koj spędził ostatnie cztery lata w Górniku Zabrze. W dorobku ma 116 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej, w której strzelił też dziesięć bramek. 33-letni Sierpina grał przez ostatnie pięć lat w Podbeskidziu Bielsko-Biała, z którym awansował, ale i spadł z PKO Ekstraklasy. Łącznie rozegrał w elicie 82 występy i strzelił jedną bramkę.
- Michał to szybki obrońca o dobrych warunkach fizycznych, a te parametry są dla nas bardzo ważne. Będzie bardzo dużym wzmocnieniem przy stałych fragmentach gry. Monitorowałem tego zawodnika jeszcze przed przyjściem do Korony i cieszę się, że Michał do nas trafił – mówi trener Korony Kielce.
Także Łukasz Sierpina, który grał w Koronie już w latach 2012-2016 jest zawodnikiem bardzo dobrze znanym nie tylko kieleckim kibicom, ale również trenerowi Nowakowi. Panowie mieli okazję współpracować przez trzy lata w Górniku Polkowice. - Łukasza bardzo dobrze znam, bo wprowadzałem go do piłki seniorskiej. Uczestniczył w drodze Górnika Polkowice z trzeciej do pierwszej ligi. Wszyscy w Kielcach go znają jako zawodnika, który oprócz swoich walorów szybkościowych i dynamicznych, ma też odpowiedni charakter. W Kielcach czuł się bardzo dobrze. Spotkałem się z nim, porozmawialiśmy i cieszy się że wzmocni tu linię ofensywną – uważa Dominik Nowak.
To dwa pierwsze transfery Korony Kielce w nowym sezonie, ale nie ostatnie. Priorytetem dla klubu jest sprowadzenie napastnika. Będzie też dużo odejść. Do końca sezonu Korona rozegra w Fortuna 1. Lidze jeszcze cztery mecze. Najbliższy w niedzielę - w Rzeszowie z Resovią. Początek o godz. 19:05.
fot: Korona Kielce