Rezerwy Korony z kolejną bolesną porażką. Trzy gole i zmarnowany rzut karny
Sytuacja Korony II Kielce w tabeli III ligi jest coraz trudniejsza. W sobotę żółto-czerwoni przegrali już 18. mecz w tym sezonie i kolejny z cyklu "o życie". W meczu drużyn z dołu tabeli Korona II przegrała 0:3 z Podlasiem Biała Podlaska, a wynik meczu został ustalony już w pierwszej połowie.
Na wiosnę piłkarze Korony II Kielce grają fatalnie. Po serii porażek słońce wyszło dla nich tylko na chwilę dwa tygodnie temu, kiedy pokonali Stal Stalowa Wola. Ale potem nadeszły kolejne porażki. Również w sobotę żółto-czerwoni byli słabsi od przeciwnika i dostali kolejną bolesną lekcję.
Kielczanom nie pomogły też posiłki z pierwszej drużyny. W wyjściowym składzie zagrali Remigiusz Szywacz oraz Zvonimir Petrović.
Kielczanie musieli wyjmować piłkę z siatki już w 8. minucie. Żółto-czerwonych skarcił najskuteczniejszy zawodnik Podlasia, Kamil Kocoł, który był zupełnie niepilnowany w polu karnym, wykorzystał dośrodkowanie z lewej flanki, ograł Michała Dziubka i umieścił piłkę w prawym rogu bramki Jakuba Osobińskiego. Była to już jego bramka nr 19 w tym sezonie III ligi.
Wynik 1:0 dla gospodarzy utrzymywał się długo, ale kielczanie nie zdołali odpowiedzieć. Techniczne uderzenie Petrovicia zza pola karnego obronił Oskar Kasperek. Powodzenia nie przynosiły też źle wykonywane stałe fragmenty gry. Zamiast tego kielczanie dostali dwa szybkie ciosy tuż przed przerwą. Najpierw w 39. minucie gospodarze wykorzystali rzut wolny, wstrzelona mocno piłka spadła pod nogi zupełnie niekrytego Mateusza Golby, który z bliska trafił do siatki, a cztery minuty później podwyższył Maciej Wojczuk.
Jak się okazało, te trafienia ustaliły wynik spotkania. W drugiej połowie gra żółto-czerwonych ożywiła się dopiero po 60. minucie. Artur Piróg zmarnował jednak dogodną sytuację, strzelając głową, a potem Korona II zmarnowała rzut karny. Sfaulowany w polu karnym został Petrović, który sam podszedł do wykonywania "jedenastki", ale strzelił fatalnie. W efekcie Korona II musiała pogodzić się z kolejną bolesną porażką.
W środę żółto-czerwonych czekają małe derby województwa świętokrzyskiego. Do Kielc na Szczepaniaka przyjedzie KSZO Ostrowiec Św. Początek tego meczu o godz. 17:00.
Podlasie Biała Podlaska - Korona II Kielce 3:0 (3:0)
Bramki: Kocoł (8'), Golba (39'), Wojczuk (43')
Podlasie: Kasperek - Salak, Kobza, Kocoł, Nieścieruk, Wojczuk, Dmitruk, Golba, Kosieradzki, Arkhipau, Andrzejuk
Korona II: Osobiński - Szywacz, Kośmicki, Dziubek, Petrović, Lisowski, Piróg (75’ Rozmysłowski), Słabosz (46’ Zawadzki), R. Turek (60’ Świtowski), Rybus (60’ Konstantyn), Bielka.
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
Wez chłopie ochlon bo oni poszli do drugiej ligi i zniknęli w otchłani
Jeden pizduś drugi orczyk biegający z głową w dół
Pierzchała i Seweryński to jest problem
To oni powinni wracać szybko do Kielc