Puchar na przełamanie. Korona II może podbudować morale przed ważnymi meczami w lidze
Korona II Kielce notuje falstart w rundzie wiosennej III ligi. Teraz kielczan czekają najważniejsze mecze tego sezonu - z dołem tabeli, bezpośrednimi drużynami walczącymi o utrzymanie. Zanim jednak do nich dojdzie, w środę kielczanie mogą podbudować swoje morale. O przełamanie złej serii powalczą w 1/8 finału Okręgowego Pucharu Polski.
Druga drużyna kieleckiego klubu w 2021 roku nie zdobyła jeszcze ani jednej bramki, zanotowała remis i cztery kolejne porażki. W sobotę uległa aż 0:4 znajdującymu się tuż nad nią w tabeli Orlętom Radzyń Podlaski.
W środę żółto-czerwoni będą mogli udowodnić sobie, że potrafią grać w piłkę i wyjść z dołka. W 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu okręgu zmierzą się ze Spartakusem Daleszyce. Rywal, choć z czwartej ligi, jest w tym sezonie mocny - zajmuje wysokie 4. miejsce w lidze, ze stratą 11 punktów do liderujących Czarnych Połaniec. Najlepszym strzelcem zespołu jest były gracz Korony - Michał Smolarczyk, który ma na koncie 12 bramek. 11 z nich strzelił na jesieni w barwach Hetmana Włoszczowa. W minionej kolejce Spartakus przegrał 1:2 z Lubrzanką Kajetanów, wcześniej w Pucharze wyeliminował Zenit Chmielnik i GKS Rudki.
Dla Korony II to ważne spotkanie, które może podbudować morale. W kolejnych tygodniach drużynę dowodzoną przez Mariusza Arczewskiego, który zastępuje chorego Dariusza Kozubka, czekają bardzo ważne mecze z zespołami z dołu tabeli w III lidze. W Niedzielę Wielkanocną żółto-czerwoni zagrają z Cracovią II, która plasuje się pozycję wyżej i ma trzy punkty więcej od Korony, a za dwa tygodnie z przedostatnią w tabeli Jutrzenką Giebułtów. Te mecze mogą być kluczowe w kontekście utrzymania w III lidze.
Środowa potyczka w 1/8 finału Okręgowego Pucharu Polski ropocznie się o godz. 16:00 w Daleszycach. Wygrany zagra w ćwierćfinale ze zwycięzcą meczu Piaskowianka Piaski - Hetman Włoszczowa.
fot: Mateusz Kaleta