Żywy mecz w Hali Legionów. Powrót Fernandeza i pewna wygrana Łomży Vive nad MMTS-em
Zgodnie z planem Łomża Vive Kielce pokonała w 18. kolejce PGNiG Superligi MMTS Kwidzyn 40:26. Do gry po półtora miesięcznej przerwie spodowodowanej kontuzją wrócił Angel Fernandez. Dla kielczan był to ostatni mecz przed powrotem na parkiety Ligi Mistrzów.
Mecz od początku toczony był w szybkim tempie. Kielczanie po trzech bramkach z rzędu wypracowali sobie przewagę. Do siatki trafił skuteczny Alex Dujshebaev. Miała też miejsce niecodzienna sytuacja - arbitrzy przerwali rzut karny kielczan, bo uznali, że Arkadiusz Moryto po gwizdku, zamiast rzucać... skozłował piłkę.
W pierwszym kwadransie padło w sumie 21 bramek, a Łomża Vive prowadziła 12:9. Wtedy na boisku pojawił się Angel Fernandez. Hiszpan przywitał się z boiskiem szybkim trafieniem do siatki rywali.
MMTS Kwidzyn długo utrzymywał tempo Łomży Vive. W kieleckiej bramce kilka razy skutecznie obronił ataki rywali Miłosz Wałach. Kielczanie zeszli na przerwę prowadząc 22:15.
Po przerwie żółto-biało-niebiescy utrzymywali dobre tempo. W bramce Łomży Vive pojawił się Andreas Wolff, który zagrał bardzo dobrą drugą połowę - obronił dziewięć piłek i zanotował 45% skueteczności.
W kieleckiej ekipie najskuteczniejszy był Nicolas Tournat, który zdobył sześć bramek. Jedną mniej miał Angel Fernandez.
Kielczanie wygrali całe spotkanie 40:26. W środę Łomża Vive Kielce zagra na wyjeździe z HBC Nantes. Będzie to spotkanie w 1/8 finału Ligi Mistrzów i rozpocznie się o godz. 20:45.
Łomża Vive Kielce - MMTS Kwidzyn 40:26 (22:15)
Łomża Vive: Wałach, Wolff – Vujović 3, Olejniczak, Sićko 3, A. Dujshebaev 3, Tournat 6, Karacić 2, Kulesz 4, Moryto 3, Surgiel 3, Fernandez Perez 5, Kaczor 3, Gębala 1, Gudjonsson 4
MMTS: Dudek, Matlęga – Grzenkowicz 1, Orzechowski, Kryński, Krieger, Peret 3, Zieniewicz 2, Kutyła 1, Guziewicz 2, Ossowski 3, Potoczny 2, Nastaj 1, Szyszko 7, Jankowski 1, Przytuła 3
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze