Kamil Kuzera poprowadzi Koronę Kielce w trzecim meczu. "Mamy swój pomysł na Miedź Legnica"
Po zwolnieniu Macieja Bartoszka dowodzenia nad kielecką Koroną przejął Kamil Kuzera. 38-letni trener poprowadzi zespół również w piątkowym meczu, kiedy na Suzuki Arenę przyjedzie Miedź Legnica. Będzie to jego trzeci mecz w tym sezonie w roli pierwszego trenera.
Dotychczasowy asystent Macieja Bartoszka notuje świetny start w Koronie. Pod jego wodzą Korona wygrała dwa mecze - oba skromnie, 1:0 z Puszczą Niepołomice i Górnikiem Łęczna. Również w piątek będzie dyrygował ekipą żółto-czerwonych z ławki rezerwowych.
Czy to będzie jego ostatnie spotkanie w roli pierwszego trenera Korony? Przepisy w tej sprawie są jasne - trener, nieposiadający odpowiedniej licencji, może prowadzić klub maksymalnie w trzech meczach. Jeśli Korona nie zdecyduje się zatrudnić nowego szkoleniowca, może wystąpić do Polskiego Związku Piłki Nożnej z wnioskiem o warunkowe prowadzenie drużyny przez Kuzerę w kolejnych meczach. Furtkę do tego daje nowa uchwała z czerwca 2020 roku, podjęta w wyniku wybuchu pandemii COVID-19 i ograniczenia liczby kursów trenerskich.
"Kuzi" znalazł na kielecką ekipę sposób. Wyrachowana gra, skupiona na obronie, przyniosła przełamanie i sześć punktów. Teraz musi znaleźć plan na kolejnego przeciwnika. Miedź Legnica zajmuje w tabeli 7. miejsce i również chce walczyć o awans do PKO Ekstraklasy. Ligową wiosnę ekipa prowadzona przez Jarosława Skrobacza rozpoczęła średnio. Zgromadziła cztery punkty - przegrała 1:2 z Arką i 0:2 z Sandecją Nowy Sącz, zremisowała 0:0 z Resovią i pokonała 3:0 GKS Bełchatów.
- Mamy swój pomysł na to spotkanie - mówi Kamil Kuzera.
38-latek będzie musiał znów poprzestawiać szeregi w defensywie. Z powodu żółtych kartek pauzuje Chorwat Mario Zebić. Nikt nie narzeka na urazy. - Wszyscy są gotowi do gry - informuje szkoleniowiec.
- Skupiamy się, aby każdy dzień przepracować jak najlepiej. Tylko solidny, codzienny trening daje nam szansę, aby rywalizować w lidze o punkty - podkreśla tymczasowy trener żółto-czerwonych.
Spotkanie Korona Kielce - Miedź Legnica zostanie rozegrane w piątek o godz. 20:30 na Suzuki Arenie.
fot: Grzegorz Ksel
Wasze komentarze
To jest dopiero amatorka, teraz nawet 1 ligowi trenerzy nie chcą przyjść. Jak pisałem po zwalnianiu Bartoszka, oni myślą że dobrzy trenerzy są głupi i nabiorą się na bajki o budowaniu. Pomyśl wyjęty z korporacji, pozwalniają, zatrudnij studentów i oszczędzaj na papierze toaletowym. Jak trener na żywo zobaczył mecz z Puszcza i usłyszał coś o awansie, to od razu ich przystopował.
Mam nadzieję że nowy trener obserwuje tą \'gre\' Korony i ma pomysł na jej ułożenie.