MŚ: Niespodzianka w grupie Polaków. Mistrz i wicemistrz Europy zatrzymani w Egipcie
Zaskakujące rozstrzygnięcia w piątkowych meczach mistrzostw świata w Egipcie. Będąca faworytem w polskiej grupie Hiszpania zremisowała z Brazylią. W innym spotkaniu Japończycy urwali punkt Chorwatom.
Hiszpanie, z trzema zawodnikami Łomży Vive Kielce w składzie, są zdecydowanie najtrudniejszym rywalem biało-czerwonych w fazie grupowej Mundialu. Światowy czempionat rozpoczęli jednak od niespodzianki. Spotkanie z Brazylią rozpoczęli od serii błędów i wyniku 0:4. Jeszcze w pierwszej połowie wrócili jednak do gry i zakończyli ją przy stanie 16:13. Brazylijczycy nie powiedzieli jednak ostatniego słowa i w drugej połowie wyrwali rywalom remis.
Warto zanaczyć, że południowcy zagrali bardzo osłabieni. W Egipcie brakuje największej gwiazdy reprezentacji Brazylii - Thiagusa Petrusa, który przed wyjazdem otrzymał pozytywny wynik na COVID-19. Brazylijczycy muszą radzić sobie także bez swojego trenera Marcusa "Tata" Oliveiry oraz i bez czterech członków sztabu trenerskiego.
W meczu zagrali trzej Hiszpanie z Łomży Vive Kielce - Angel Fernandez Perez zdobył cztery bramki, a bracia Alex i Daniel Dujshebaev po dwie.
Zaskoczeni mogą czuć się też Chorwaci - tym razem bez Igora Karacicia w składzie. Wicemistrzowie Europy z 2020 roku zremisowali w pierwszym meczu z Japonią 29:29, przegrywając do przerwy 14:17.
W piątek na boisku zabrakło Andreasa Wolffa, którego Niemcy pewnie ograły debiutujący na Mundialu Urugwaj. Kapitan Łomży Vive Kielce dostał od sztabu szkoleniowego wolne. Reprezentacja Niemiec pokonała drużynę z Ameryki Południowej bardzo wysoko - 43:14 (16:4).
W piątek na boisko wybiegną także Polacy, którzy podejmą Tunezję. To spotkanie o godz. 20:30.
fot: handballegypt2021.com