Rewelacyjny mecz nowego zawodnika Łomży Vive Kielce w półfinale LM. Ale w finale Barcelona
FC Barcelona pierwszym finalistą Ligi Mistrzów w sezonie 2019/20. Katalończycy pokonali PSG 37:32 i staną do gry o dziesiąty triumf w historii. W Kolonii nie zabrakło kieleckich akcentów. Świetny mecz przeciwko "Dumie Katalonii" zagrał Dylan Nahi, który w lipcu trafi do zespołu Łomży Vive Kielce.
Francuz był w Lanxess Arenie jednym z najlepszych zawodników PSG i choć musiał pogodzić się z porażką, personalnie może być bardzo zadowolony ze swojego występu. Zdobył dziewięć bramek w dziesięciu rzutach i był najskuteczniejszym zawodnikiem paryżan.
PSG zagrało przeciwko Barcelonie osłabione - bez Nikoli Karabaticia oraz Luca Steinsa. Nie sprostało "Dumie Katalonii", która grała jak z nut. Różnicę zrobił Aron Palmarsson, Dika Mem, który zdobył osiem bramek oraz Kevin Møller, będący ścianą w bramce.
Cegiełkę w awansie do finału dorzucili też byli gracze Łomży Vive Kielce. Pięć trafień w siedmiu próbach zdobył Blaż Janc. Cztery na siedem rzutów - Luka Cindrić.
Tego meczu do udanych nie zaliczy reprezentant Polski, Kamil Syprzak, który trafił tylko raz do siatki na cztery próby.
Katalończycy zagrają we wtorek w finale z THW Kiel (godz. 20:30). O trzecie miejsce powalczą PSG i Telekom Veszprem. Niestety zabraknie innego z byłych zawodników mistrzów Polski, Manuela Strleka. Skrzydłowy jest nieobecny w Kolonii z powodu kontuzji.
fot: en.psg.fr