Bartoszek: Cała sytuacja z tym meczem to jeden wielki kabaret
Korona Kielce nie przedłużyła serii dwóch zwycięstw z rzędu o kolejny triumf. Kielczanie ulegli na wyjeździe Arce Gdynia 0:1. Spotkanie odbyło się z blisko szesnastogodzinnym poślizgiem. – Robiliśmy ile się dało, aby to co się stało wczoraj nie działało na zawodników demotywująco. Jednak prawda jest taka, że cała sytuacja z tym meczem to jeden wielki kabaret – nie przebierał w słowa na pomeczowej konferencji parsowej trener Bartoszek.
43-letni szkoleniowiec był mocno poirytowany zarówno przełożeniem spotkania, jak i wynikiem, na który wpłynęła bardzo łatwo stracona bramka. – Tracimy gola w kuriozalnych okolicznościach. Tak naprawdę była to jedyna okazja w jakiej Arka nam zagroziła. Co prawda, mieli dużo dogodnych sytuacji w drugiej połowie, jednak wynikały one z tego, że dążyliśmy wszelkimi siłami, dużą liczbą zawodników, aby odwrócić losy tego starcia – stwierdził trener Korony.
Bartoszek nie ukrywał również rozczarowania wynikającego z pracy sędziów, nie tylko w dzisiejszym meczu, ale ogólnym poziomem reprezentowanym na boiskach zaplecza ekstraklasy. – Mam takie wrażenie, że sędziowie na mecze 1. ligi przyjeżdżają się uczyć – skwitował.
Następny mecz Korona rozegra w poniedziałek. Wtedy zmierzy się w Łodzi z Widzewem. Początek o godz. 19:10.
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
Ps. Zrobić to już przed meczem z Widzewem !
Oglądając dzisiejszy mecz /i inne też/ to żeby człowieka bolą jak się patrzy jakie robimy babole w obronie. Nawet piłki wyprowadzić nie potrafią,podają jeden do drugiego-piątego i...strata piłki i sytuacja dla przeciwnika 90 procentowa..Przecież te gwiazdy nie potrafią podać piłki celnie do partnera na kilka metrów. Ile podań było celnych? 25%? Arka nam nie zagroziła...a ile razy my zagroziliśmy i czym ? Tymi strzałami ziobrowymi czyli miękiszonami? Takie strzały to trampkarze nawet obronią.
Z tą grą to 3 liga za wysoka.Niestety.
Nie jesteś kibicem Korony, bo ci wiedzą, że mogłby go zastapić najwyżej Ojrzyński, a ten dostał niedawno robotę w ekstraklasie, więc do Korony nie przyjdzie. Nie ma wśród tej polskiej mysli szkoleniowej szkoleniowca co by dawał gwarancję lepszej gry. Jak ktoś oglądał mecze Korony to widział, że większośc drużyn w lidze kopie się po czole, a budowali niby drużyny po kilka lat. Wywalenie Bartoszka ma na celu tylko zrobienie swojego interesu na Koronie,
Bartoszek niech się zajmie sprawami, do których został zatrudniony, a oczyszczanie stajni Augiasza niech zostawi innym, bo jest za cienki. Układ go zatrudnił i układ go zwolni.
Pisząc negatywnie na drużynę i trenera WIEM że macie siano, słomę i trociny w głowach !!!!!
Czy wy jesteście w ogóle zorientowani w sytuacji finansowej, organizacyjnej klubu ???
Szczęście że w ogóle sklecili drużynę i jakoś tam zbierają te punkty.
5 miesięcy temu mogło KORONY NIE BYĆ.
Czy któryś z was pomógł jakoś klubowi w tym trudnym czasie?
Kupił któryś choćby karnet ?
To na ch.. się dusisz jeden z drugim.
Powoli, za rok, może dwa KORONA znów wróci do EKSTRAKLASY.
Pozdrawiam serdecznie kibiców Korony Kielce
Tworzycie zgraną pakę Ty jako zaklinacz rzeczywistości, szkielet zespołu: Gierczak, Cetnarski, Kiełb i fenomenalny strateg Bartoszek. Tu jest kasa wydana rozwojowo. Inwestycja poczyniona na lata. Strach, żeby nam ich ktoś nie podkupił.