Bogdan Wenta: Zyskujemy szansę na uporządkowanie sytuacji sportowej i finansowej
- Do tej pory miasto było mniejszościowym udziałowcem, bez realnego wpływu na zarządzanie spółką Korona S.A. Teraz zyskujemy szansę na uporządkowanie sytuacji zarówno sportowej, jak i finansowej - powiedział Bogdan Wenta, prezydent Kielc. Od czwartku klub piłkarski znów w stu procentach należy do miasta. Stosowną umowę podpisali w ratuszu Bogdan Wenta, prezydent Kielc oraz pełnomocnik reprezentujący dotychczasowego większościowego akcjonariusza, spółkę Korona Invest GmbH.
- To koniec kilkutygodniowego procesu. Po wypełnieniu wszelkich procedur formalno-prawnych, zleconym opracowaniu, zawierającym między innymi wycenę spółki, przedstawieniu pełnych informacji radnym oraz uzyskaniu ich zgody na nabycie akcji, mogliśmy dzisiaj sfinalizować transakcję - powiedział prezydent Kielc.
Przez ostatnie trzy lata miasto Kielce, posiadając 28% akcji, było mniejszościowym akcjonariuszem spółki. Od teraz będzie mogło samodzielnie decydować o losach klubu, który, po spadku z ekstraklasy, występuje w rozgrywkach pierwszej ligi.
Zgodę na objęcie 72% akcji spółki Korona S.A. Rada Miasta wyraziła po raz pierwszy w sierpniu. Po przygotowaniu niezbędnych analiz i wyceny, a także po doprecyzowaniu treści uchwały, zmieniony projekt uchwały w tym tygodniu ponownie pod obrady radnych. Po dyskusji został przyjęty wyraźną większością głosów.
Dodatkowo Rada Miasta zgodziła się latem na podniesienie kapitału spółki kwotą 4 mln 955 tys. zł. Miało to nastąpić, gdy miasto zostanie już stuprocentowym właścicielem Korona S.A.
- W tej sprawie nie było łatwych decyzji, chyba wszyscy mamy tego świadomość. Klub mógł przestać istnieć, nie zgłoszony do rozgrywek I ligi. Miasto było do tej pory mniejszościowym udziałowcem, bez realnego wpływu na bieżące zarządzanie spółką. Ta sytuacja zmieniła się nie na skutek widzimisię prezydenta, tylko na podstawie dwukrotnej decyzji większości radnych. Teraz zyskaliśmy szansę na uporządkowanie sytuacji, zarówno sportowej, jak i finansowej. Jestem przekonany, że profesjonalne zarządzanie i dbałość o finanse przyniosą pozytywne efekty, a wraz z nimi pojawi się także i radość kibiców – podkreślił prezydent Bogdan Wenta.
fot: UM Kielce
Wasze komentarze
Wszyscy będziemy bacznie obserowac postepy w postawienie szkodników Koroneczki przed sąd . Choć frajerami nie jesteśmy , to zadamy sprawiedliwości , tych którzy doprowadzili NASZ KLUB NA DNO !!!
Wypatrujemy wiec konsekwencji ...
pozdrowienia !!!
Czy trzeba osiągnąć DNO aby zrozumieć ?
Jak jakiś zulek osiedlowy ?
Który i tak wróci do chlania za pare dni ... czy Koroneczka musiała osiągnąć DNO! Aby znów próbować postawić się na nogi ?
Ciekaw jestem czy aby na pewno za jakiś czas znów nie pozostanie tylko dno / koniec ...
Jezeli mamy szanse być na nowo , i wyjść z nałogu oszustwa , i czerpania lewych korzyści , zafajdanych wałków , lewej kasy , pseudo zarządzania , i udowodnić wszystkim ze , można naprawić błędy i stać się czymś lepszym .
Nie wiem czy kiedykolwiek nadejdzie lepsza szansa żeby wyjść z nałogu .
I po prostu zrobić to co powinno być zrobione już dawno , począwszy od zarządu , trenera , itd...
Idz droga Korono za ciosem , Bo tam gdzie drwa rąbią ....
bo może nie będzie lepszego momentu by stanąć na nogi ....
Nikt z nas kibiców nie chciał by ujrzeć klepsydry Koroneczki na słupach miasta .
A potem szukać winnych , i mieć tysiące zdań na temat
Kto , co i dlaczego ...
Zróbcie to , czego nikt nie zrobił , abyśmy wyszli z twarzą i przykładem .
Acz kolwiek nie spodziewam się żadnych rewelacji ze strony klubu , to poprostu takie moje ...
pozdrawiam Kibiców ...
Wypad propagandzisto polszewicki ,
Ale takich kontraktów jakie Ty proponujesz nie chcą podpisywać piłkarze. Dlaczego? Bo wymagają od nich gry...
Rzeczywistość jest taka, że to piłkarze dyktują warunki, a nie klub.
Czy to takie skompilowane?
A jeśli kopaczowi takie warunki nie pasują, znaczy że ma coś do ukrycia i raczej Korona nie będzie miała z niego pożytku.