Kierownik bierze winę na siebie. Zrezygnował z pracy po wpadce z Koroną
Nie przeszła bez echa wpadka KKS 1925 Kalisz w Pucharze Polski. Wielkopolski klub został ukarany przez PZPN walkowerem i pomimo zwycięstwa 2:0 w 1. rundzie Pucharu Polski z Koroną Kielce, nie zagra w kolejnej rundzie zmagań. Po tej porażce do dymisji podał się kierownik drużyny beniaminka II ligi.
Kielczanie byli na boisku słabsi, a o ich porażce zdecydowały gole rezerwowych: Mateusza Majewskiego oraz Jakuba Chojnowskiego. Kaliski klub zapłacił jednak za swój błąd, bo w spotkaniu zagrał nieuprawniony zawodnik. Chodzi o Adriana Łuszkiewicza, który powinien odcierpieć karę jednego meczu pauzy za żółte kartki uzbierane w Pucharze na szczeblu okręgu. Przeciwko Koronie zagrał pełne 90 minut.
Winę za to wziął na siebie kierownik drużyny KKS 1925 Kalisz, który po poniedziałkowej decyzji zrezygnował z pracy w klubie. Poinformował o tym portal zyciekalisza.pl.
- Jest mi bardzo smutno, że taka historia przytrafiła się w naszym klubie. Jest mi także bardzo smutno, że musieliśmy się rozstać z człowiekiem, którego nadal bardzo cenię i szanuję – powiedział cytowany przez medium prezes KKS Kalisz Robert Trzęsała.
Kaliski klub zapowiedział, że odniesie się do tych wydarzeń w specjalnym komunikacie.
To nie pierwsza sytuacja z udziałem Korony, w której to walkower decyduje o awansie klubu do następnej rundy. W 2015 roku w identycznych okolicznościach z dalszej gry w Pucharze Polski zostali wykluczeni kielczanie. Korona wygrała wówczas 1:0 z Wdą Świecie, ale na boisku w 88. minucie pojawił się Adam Zawierucha, który nie był uprawniony do gry. W efekcie PZPN pozbawił Koronę awansu i przyznał walkower na korzyść trzecioligowca.
Podobna sytuacja zdarzyła się nawet w europejskich pucharach. W pamiętnym meczu III rundy el. Ligi Mistrzów Legia Warszawa była o krok od awansu, ale wszystko zaprzepaścił rewanż, który został zweryfikowany jako walkower dla Celticu Glasgow. Powodem tej decyzji był występ wprowadzonego w 86. minucie Bartosza Bereszyńskiego, który nie został zgłoszony do II rundy eliminacji LM.
fot: KKS Kalisz
Wasze komentarze
A u nas to nie do pomyślenia! Dymisja? Przecież nie "odpadliśmy" z ex ani nikt nie zadłużył klubu po uszy! Teraz w cieniu walczy z ostrym cieniem mgły za niemałe pieniądze!!!
U nas sami się wystawiają do zmiany zawodnicy. Brak kierowników drużyny...
Zamiast bić pianę, to pytam Was "dziennikarzyki" dlaczego nie napiszecie rzetelnego artykułu o transferach, sytuacji obecnej klubu. My kibice widzimy gołym okiem, że to co sie dzieje-działo w klubie (transfery, wakaty itd) nosi znamiona przestępstwa. Dlaczego żaden z Was nie przeprowadził dziennikarskiego śledztwa lub reportażu. Jesteście dnem dna !!
"(...) ale na boisku w 88. minucie pojawił się Adam Zawierucha, który nie był uprawniony do gry. W efekcie PZPN pozbawił Koronę awansu i przyznał walkower na korzyść trzecioligowca" wskazuje bardziej na winę piłkarza.
W Legii za pomyłkę poleciało kilka osób, w tym ówczesna kierowniczka drużyny.
Dlatego graj w totka jak cesarz platformersów Bolek