Święcił z Koroną największe sukcesy w historii. Teraz po drugiej stronie w Pucharze Polski
Ponad 50 meczów na ławce trenerskiej Korony Kielce i blisko 400 w całej swojej karierze. To będzie miłe spotkanie dla Ryszarda Wieczorka - niegdyś ojca wielkiego sukcesu żółto-czerwonych, a dziś trenera beniaminka drugiej ligi KKS 1925 Kalisz. Kielczanie zmierzą się z wielkopolskim klubem w 1. rundzie Fortuna Pucharu Polski.
Wieczorek to autor pierwszego w historii awansu Korony Kielce do Ekstraklasy, jaki wywalczył z zespołem jeszcze w pierwszym sezonie swojej pracy w Kielcach. Stało się to w kampanii 2004/05, kiedy zastąpił na ławce trenerskiego Dariusza Wdowczyka. Rok później pod jego wodzą żółto-czerwoni byli rewelacją ligi. Zajęli 5. miejsce z tylko dwupunktową stratą do pozycji premiującej awans do europejskich pucharów.
W kolejnym sezonie zaszedł z kielczanami do finału Pucharu Polski, w którym kielczanie przegrali z Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski 0:2. To wciąż pozostaje jednym z największych sukcesów klubu. Mimo tego, w maju 2007 roku został zwolniony, ze względu na słabe wyniki w lidze. Zespół ze Szczepaniaka, a później Ściegiennego, 58-latek poprowadził w 55 meczach. Jest to trzeci wynik w historii kieleckiego klubu, po Leszku Ojrzyńskim (66) i Gino Lettierim (88).
Obecnie – od 27 czerwca 2019 roku - jest szkoleniowcem KKS-u Kalisz. W swoim pierwszym roku pracy wywalczył z nową drużyną awans do II ligi. Sukces zaowocował przedłużeniem - w czerwcu tego roku – kontraktu trenera na kolejny sezon. Teraz po blisko sześciu latach stanie naprzeciwko swojej byłej drużyny. Wtedy jego Górnik Zabrze zremisował na własnym stadionie z Koroną 0:0.
Ryszard Wieczorek trenerską karierę rozpoczął w latach 90. Jego pierwszą drużyną była ekipa Przyszłości Rogów. Następie trafił do Odry Włodzisław, gdzie jako piłkarz święcił największe triumfy – 3. Miejsce ekstraklasy, półfinał Pucharu Polski w sezonie 1997. W 1998 roku został asystentem Jerzego Wyrobka, a w 2001 roku, pierwszym trenerem. Tę funkcję sprawował przez blisko trzy lata, w tym czasie prowadził ówczesnego pierwszoligowca – dziś ekstraklasa - w 101 spotkaniach. Trenował też piłkarzy Górnika Zabrze, Odry Wodzisław, Piasta Gliwice, ROW Rybnik i ponownie Górnika Zabrze. Były też drużyny z niższych lig: Limanovia Limanowa, Legionovia Legionowo, Kotwica Kołobrzeg, Wisła Puławy i po raz trzeci - Odrę Wodzisław.
fot: zyciekalisza.pl
Wasze komentarze
Piękne czasy.
łatwe pieniądze