Servaas: Marketing nie dostanie wolnego
Firma Van Pur S.A. została nowym głównym sponsorem kieleckiego klubu piłki ręcznej, funkcjonującego jeszcze do niedawna jako PGE VIVE Kielce. Od teraz nowa nazwa to Łomża VIVE Kielce. - Byt klubu jest zapewniony - uspokajał na specjalnej konferencji prasowej Bertus Servaas, prezes klubu. Deklaruje jednak, że to jeszcze nie koniec marketingowych działań klubu. - Zmieni się nie tylko nazwa. Nowe firmy pojawią się na koszulkach, spodenkach. Niedługo będzie w tym celu kolejna konferencja prasowa - zdradza szef klubu.
- Od paru dni śpię już spokojnie. Ale tak samo spokojnie patrzę na to wszystko, co będziemy wkrótce razem robić. Mamy wielkie możliwości - cieszy się ze współpracy z nowym, dużym partnerem prezes klubu. I dodaje: - Już po poprzedniej konferencji prasowej byłem w szoku. Odezwało do na się mnóstwo ludzi i firm.
Wymagania? - Oczywiście, że nowy partner ma je wobec nas. I to całkiem duże. Jeśli nie będziemy nic robić, to będziemy lecieć na plecy. Musimy pokazać ciężką pracę, współpracę, bo to będzie bardzo ważne. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to umowa może trwać dłużej, niż cztery lata. Wszystko zależy od nas - podkreśla szef klubu.
I deklaruje, że Łomża VIVE Kielce nie składa broni w walce o nowych sponsorów dla klubu.
- Gdybyśmy teraz poszli spać i liczyli tylko na pomoc Van Pur S.A., to zrobilibyśmy największy błąd. Ten kontrakt motywuje nas to jeszcze większej pracy. Daje nam duże możliwości - zatrzymania zawodników, inwestowania na różnych polach, polepszenia warunków, ale nasz marketing nie dostaje wolnego. Oni już wiedzą, że przed nimi jeszcze dużo ciężkiej pracy. Będziemy chcieli rozwijać nasz program JoinBertus, dbać o naszych sponsorów i szukać nowych - podkreśla Bertus Servaas.
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
Super a teraz idę napić się zimniutkiej Łomży z lodóweczki:)
Pozdrowienia dla firmy Van Pur, Pani Prezes i Pana Wantusiaka bez którego nie było by tak fajnej firmy. Pozdrawiam.
Muszę sìę napić...chyba to będzie...Belfast
Ile można się prosić
Ale zobacz sobie w jakim stanie Lubawski zostawił budżet miasta pomimo lat prosperity gospodarki, a potem gadaj.
Gdyby nie na przykład ustawianie przetargu pod MPK za 60 mln lub marnotrawienie pieniędzy na idiotyczną wizję lotniska w Obicach, byłoby pieniędzy na Vive na 30 lat.
Liceum Żeromskiego się prosi o halę sportową od 15 lat, może miasto nie zawsze powinno najpierw dopłacać do grubych pensji zawodowych sportowców w pierwszej kolejności, a najpierw realizować potrzeby wszystkich mieszkańców, bo to oni łożą na cały budżet. Dlatego dobrze, że Bertus odpalił zrzutkę, zamiast żebrać od miasta na chama jak Korona.
Zamiast szukać pieniędzy na rynku liczyli cały czas na kroplówkę(dokapitalizowanie) akcjonariuszy.
A trzeba było szukać sponsora tytularnego.
Tak więc pretensje swoje miej do właścicieli Korony.