KS Kielce zaczyna cykl sparingów. Dujszebajew: Wynik mnie nie interesuje
W sobotę drużyna KS Kielce rozegra pierwszy sparing podczas letnich przygotowań. Potyczka z Energą MKS Kalisz zwieńczy tygodniowy obóz w Hotelu Binkowski. - Wynik mnie nie interesuje, bo to jest okres przygotowawczy. Po tak długiej przerwie każdy chce bawić się na boisku, a nie tylko biegać i podnosić ciężary - mówi przed tym spotkaniem Talant Dujszebajew, trener zespołu.
Spotkanie zostanie rozegrane w Hali Legionów, ale bez udziału publiczności. Jaki plan kielczanie mają na ten mecz? - Zrobimy tak, żeby każdy zagrał na swojej pozycji po dwadzieścia minut. Oczywiście chcemy wygrać, ale będziemy patrzeć na rezultat tej konkretnej "siódemki", jaka będzie w danym momencie na parkiecie. On zawsze musi być pozytywny. Skrzydłowi zagrają po 30 minut, bo to nie jest pozycja, gdzie pracuje się mocno fizycznie - tłumaczy szkolenowiec.
Kielczanie pracują na wysokich obrotach i pomimo kilku mikrourazów, praktycznie wszyscy są do dyspozycji na pierwszy letni sprawdzian kontrolny. Zabraknie tylko rehabilitujacego się Islandczyka Haukura Thrastarsona. - Ci ludzie są przyzwyczajeni do pracy nawet pomimo bólu. Każdy chce być na parkiecie w pierwszym meczu po tak długiej przerwie - nie ukrywa Dujszebajew.
Potyczka z Energą MKS Kalisz otworzy cykl sparingów kieleckiego zespołu. Już za tydzień KS Kielce weźmie z kolei udział w towarzyskim turnieju w Mielcu. - Tam zagramy trzy sparingi w ciągu 28 godzin - mówi trener kieleckiego zespołu. Potem kielczan czeka jeszcze europejskie tournee.
Sobotni sparing KS Kielce - Energa MKS Kalisz rozpocznie się o godz. 17.
fot: Mateusz Kaleta