Bartoszek nie załamuje się po sparingu i ocenia testowanych. "Cetnarski wygląda naprawdę dobrze"
Korona Kielce przegrała w pierwszym letnim sparingu 0:5 z Rakowem Częstochowa, ale Maciej Bartoszek nie załamywał się, bo nie wynik był w tym meczu najważniejszy. - To była sroga lekcja dla naszej młodzieży, ale takie mecze też uczą i budują. Mimo wszystko jestem zadowolony - stwierdził po meczu szkoleniowiec żółto-czerwonych. Opiekun drużyny ocenił też testowanych zawodników. Najlepiej wypadł Mateusz Cetnarski. - Jego doświadczenie dawało nam jakość - przyznał po meczu trener Korony.
Kielczanie do przerwy przegrywali 0:2. Potem Raków strzelił trzy kolejne gole i wygrał ostatecznie 5:0.
- W pierwszej połowie mieliśmy na boisku czterech młodzieżowców, a w drugiej stworzyli oni praktycznie cały skład. Takie mecze też uczą, budują. Ten sparing był poglądowy. Nasi młodzi chłopcy muszą się ogrywać. Na razie nie mamy transferów i musimy poczekać, a to wpływa na fukcjonowanie zespołu i jakość gry. Przyszło nam się mierzyć z bardzo mocnym zespołem, ale były też momenty fajnego grania. Na pewno był to wartościowy sparing - oceniał Maciej Bartoszek.
Spotkanie z Rakowem dobitnie pokazało, że Korona nie da rady, opierając skład tylko na uzdolnionych wychowankach. - Mamy utalentowaną młodzież, ale oni muszą przy kimś funkcjonować. Potrzebujemy zawodników, którzy będą napędzać naszą grę. Będą błyszczeli, ale dopiero gdy będą mogli grać przy bardziej doświadczonych zawodnikach. Mimo porażki, jestem zadowolony, bo pokazali kilka ciekawych zagrań. Ale przed nami jeszcze daleka droga - tłumaczył Bartoszek.
Trener Korony ocenił też testowanych zawodników. Z Rakowem zagrało ich trzech - 31-letni obrońca Krzysztof Kiercz, 31-letni pomocnik Kamil Poźniak oraz 32-letni pomocnik Mateusz Cetnarski. Najlepiej wypadł ten ostatni.
- Pozytywnie zaskoczył mnie Mateusz Cetnarski. Wygląda naprawdę bardzo dobrze i było widać, że jego doświadczenie dawało nam jakość. Krzyśka Kiercza nie ma co reklamować i go oceniać, bo każdy go zna. Kamil Późniak, tak jak Cetnarski, to zawodnik, którego kiedyś prowadziłem. Zgłosił się, przyjechał, chciał się pokazać. Było widać, że brakowało mu zgrania z naszymi zawodnikami. Na razie sprawdzamy ich, rozglądamy się, myślimy i czekamy na kolejne decyzje i dobre dni dla Korony - skwitował Maciej Bartoszek.
Kolejne sparingi Korona rozegra w sobotę. Najpierw, o godz. 17:00 kielczanie zagrają w Woli Chorzelowskiej z ŁKS-em Łódź, a potem o godz. 19:00 w Mielcu ze Stalą.
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
. Zamiast pozniaka to lepiej Matuszka bo jest wolnym zawodnikiem i gdzieś grał...
b