Prezydent Wenta z wizytą u Zbigniewa Bońka. Rozmawiali o przyszłości Korony Kielce
Gorąca jest atmosfera wokół Korony Kielce. Losy klubu nie są też obojętne prezesowi Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniewowi Bońkowi. W czwartek spotkał się on w Warszawie z prezydentem Kielc - Bogdanem Wentą. Tematem rozmowy była oczywiście przyszłość kieleckiego klubu piłkarskiego.
Prezydent Kielc spotkał się z szefem polskiej piłki w gabinetach PZPN. Dodał też krótki wpis w mediach społecznościowych. - Co dalej z Koroną? Pan Prezydent lekko zaniepokojony, ale sportowcy łatwo się nie poddają - napisał Zbigniew Boniek, życząc Koronie powodzenia.
- To był dobra i ważna rozmowa o przyszłości Korony Kielce. Szukamy optymalnych rozwiązań, które pozwolą nam wypracować najlepszy model funkcjonowania naszego klubu w rozgrywkach I ligi - skomentował w mediach społecznościowych Bogdan Wenta, prezydent Kielc.
W obliczu braku dokapitalizowania, nad kieleckim klubem zawisły czarne chmury. Brak pieniędzy na pokrycie długów może doprowadzić klub do upadłości.
W czwartek o przyszłości Korony głośno dyskutowali także kieleccy radni (CZYTAJ WIĘCEJ). We wtorek niemieckich właścicieli w Bremie odwiedził kolei prezes Korony, Krzysztof Zając.
Nadchodzące dni bez dwóch zdań będą najważniejszymi w wieloletniej historii klubu. Następne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy zaplanowano na 4 sierpnia.
Co dalej z Koroną? Pan Prezydent lekko zaniepokojony, ale sportowcy łatwo się nie poddają. Powodzenia pic.twitter.com/ltY3KgkE7n
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) July 23, 2020
fot: Tomasz Porębski / Twitter
Wasze komentarze
Po dokapitalizowaniu, spłacie pieniędzy i otrzymaniu licencji na grę w Fortuna I lidze większościowy właściciel ma wystawić swoje akcje na sprzedaż. Oferta w pierwszej kolejności trafi do miasta Kielce, które jako mniejszościowy udziałowiec, ma prawo pierwokupu.
-----------
A jakie to zobowiązania wobec większościowego właściciela? 6mln??
Czyli co? Spłaćta długi, dajta nam na waciki 6mnl a my łaskawie damy 3mln na podwyzszenie kapitału a potem wystawimy na sprzedaż po wyższej cenie no bo klub bez długów z wyższym kapitałem itd. ......................
frajera szukają?
Jemu na rękę, że Korona upadnie.
Zemści się na Lubawskim.
I zwracałem uwagę że są tylko dwie drogi albo podniesienie kapitału przez wyemitowanie nowych akcji, albo pożyczki dla klubu no ewentualnie działania zewnętrzne sponsorskie, darowizny, wykupienie reklam itd. typowo rynkowe jak każdy może.
I co się okazuje że podniesienie kapitału było tylko wtedy gdy miasto zamieniło należność za stadion na akcje a wówczas akcjonariusz większościowy opłacił za swoją część akcji (i tu pytanie cashem czy swoimi wierzytelnościami z tytułu wcześniejszych pożyczek).
Natomiast wychodzi że są ponad to kwoty wsparcia dla Korony ale w formie pożyczek !!!!
I tu jest pies pogrzebany !!!!
Dziwiłem się że ten Dirk (Korona Investment GmbH) nie chce sprzedać skoro go to już nie interesuje, no ale 6 baniek chciał by wrócić.
A tu myk jest taki że jak on dokapitalizuje poprzez zamianę pożyczki na akcje nowej emisji, to on nie ma wtedy należności a Korona i tak nie ma przypływu cashu oprócz tej części co od miasta 1,4 mln.
A on nie kwapi się dokapitalizować(wtopić ) kolejne 3,6 mln w gotówce gdy 6 milionów już mu Korona wisi bez szans na oddanie.
Jedyne wyjście:
Dircku drogi już tych 6 mln nie odzyskasz bo skąd (chyba że liczy na sprzedaż kart zawodniczych np.Szelagowski ???) więc zaproponuj miastu podwyższenie kapitału w proporcjach ty 6 mln (zamieniasz pożyczki na akcje) a miasto proporcjonalnie 2,33 mln w cashu.
W ten sposób Korona ma 2,33 mln gotówki i zmniejszenie długu o 6mln.
I wtedy tak "oddłużoną" spółkę (72%) wystawiasz na sprzedaż i w zależności od zainteresowania tyle wyciągasz jakiego znajdziesz kontrahenta.
Inaczej tego nie widzę.
Pytanie ile jest jeszcze długów oprócz tych wewnętrznych wobec Dircka?
chłopie, przecież on dobrze wie co zrobił. Pytanie tylko czy te 6mln niby pożyczki, to nie było przelewanie z pustego próżne, żeby wyprowadzić kasę kosztem mniejszościowego udziałowca. Po tych kombinacjach co robi, to tak to wygląda. Pożyczył milion a Korona zapłaciła za usługi jego innej firmie też milion. Tak kilka razy i pieniędzy nigdy w Koronie nie było, tylko zrobił fikcyjny dług u siebie, który ma spłacić miasto, albo inny kto chce kupić.Prokuratura powinna już wejść i sprawdzić gdzie wychodziły pieniądze i za co.
Jaka jest prawdziwa skala dlugu? Co takiego stalo sie ze jiedawno dostajemy licencje na e klase a dzis na 1 lige nie da rady mimo 10 mln od e klasy? No kradli na potege czy jak?
Ps2
Wszyscy sie spotykaja i jak to im zalezy jeden u Bonka drugi na dojczland ale co to dalo? Konkret? Bija piane i tyle...
Ja natomiast firmie ktorej jestem wlascicielem udzielam pozyczek w tym na moje wygradzonie no bo wiadomo jako wlasciciel po to mam by czerpac zyski! Poza pozyczkami wlasciwie nie daje nic nawet nie przyjezdzam do firmy by zobaczyc jak funkcjonuje!
W pewnym momencie obrazam sie i zadam od wspolwlasciela by splacil mnie i moje pozyczki z ktorych czesc byla na papierze!
Nie dosc ze caly czas ruch..em wspolnika to on nic z tym nie robil! Malo tego rozwaza opcje splaty! Dalej malo tego wykupi moje udzialy nie cale! Malo tego pozwoli mi dalej doic firme! Malo tego! Plaszczy sie przede mna bo to ja rozdaje karteczki a on jest frajerem!
podobno deficyt pracowników z polski .
BW jest właścicielem 28% akcji klubu to jego obowiązkiem jest rozmowa w pierwszej kolejności ze wspólnikiem posiadającym 72% akcji, a nie pstrykanie sobie selfie ze sternikiem kopanej w Polsce.