Bartoszek o odejściach: Straciłem do tych piłkarzy zaufanie. Zawodnicy muszą chcieć umierać za Koronę
Na tydzień przed wygaśnięciem kontraktów piłkarzy kadra Korony Kielce uszczupliła się o trzech zawodników. Matej Pucko, Uros Djuranovic i Bojan Cecarić nie pomogą już więcej żółto-czerwonemu zespołowi. Cała trójka została decyzją sztabu szkoleniowego odsunięta od treningu. Klub nie przedłuży też z nimi wygasających 30 czerwca kontraktów. - Straciłem do tych piłkarzy zaufanie - mówi Maciej Bartoszek, trener drużyny.
ZOBACZ TAKŻE: Za tydzeiń wygasają kontrakty. Kto zostanie w Koronie?
- Nie korzystałbym już dłużej z tych piłkarzy, nie wystawiałbym ich do gry na boisku kosztem innych. Efektem tego było odsunięcie ich od treningów i nieprzedłużanie konkraktów. O całej sytuacji rozmawialiśmy ze sobą w szatni. Na każdym z tych trzech piłkarzy się zawiodłem - nie ukrywa szkoleniowiec żółto-czerwonych.
I po krótce odnosi się do sytuacji każdego z nich z osobna: - Jeśli chodzi o Puckę, to oczekiwałem po nim zdecydowanie więcej. Djuranović rewelacyjnie wyglądał w treningach - pokazywał jakość, duże zaangażowanie. W meczach wyglądało to tak, jak to wyglądało. A co do pana Cecaricia... Nie chciałbym się na jego temat już wypowiadać - ucina krótko.
ZOBACZ TAKŻE: Rekordowy kontrakt kieleckiego klubu!
Nadłużej z całej trójki w Koronie grał Słoweniec Matej Pucko. W ciągu dwóch sezonów rozegrał w żółto-czerwonej koszulce 59 spotkań i strzelił 6 bramek oraz zanotował 9 asyst. Uros Djuranović w Koronie grał od lipca 2019, ale w 20 meczach nie zdobył ani jednej bramki. Tak samo Cecarić, który trafił na Ściegiennego zimą na zasadzie wypożyczenia z Cracovii. Serb zagrał w Koronie tylko 12 spotkań - głównie jako zmiennik.
- Tu już nie jest ważne, jak ta kadra będzie liczna. Liczy się to, aby zawodnicy, którzy zostali z nami do końca, chcieli umierać za Koronę. Tego czasami brakuje. To nas boli najbardziej - podkreśla Maciej Bartoszek.
Korona już bez Pućki, Djuranovicia i Cecaricia przygotowuje się do kolejnego meczu ligowego. Ten już we wtorek na Suzuki Arenie z Rakowem Częstochowa. Początek o godz. 18.
POLECAMY: Niektórzy złośliwie mówią, że młodzi jeżdżą z nami na wycieczki
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
Masz młodych gniewnych
Oni akurat za ten klub jeszcze będą w stanie płuca wypluć
Spójrzcie sobie w takim razie na mecz Soczi vs Rostov w rosyjskiej lidze.
Naprawde charakter mega, nalezy mu sie respekt niewazne od koncowego miejsca za to, ze w ogole z nami jest i za to jak podchodzi to sprawy!
Jezeli sie utrzymamy, to bedzie to jego zasluga.
... gdzie moglibysmy dzisiaj byc, gdyby pozwolono trenerowi Bartoszkowi dalej budowac druzyne po przyjsciu niemcow...
Trzeba wierzyc w to utrzymanie do konca i dac chlopakom wsparcie.
Niech Pan nie żartuję!
Kontrakty kończą im się ZA TYDZIEŃ! Korona z niewielkimi szansami na utrzymanie. Klub balansujacy na krawędzi bankructwa! KTO przy zdrowych zmysłach umrze za Koronę???
Oni bardziej zajęci pakowaniem niż graniem w piłkę. I mówię tu o wszystkich piłkarzach z kończącym się kontraktami....