Zaczęło się tak pięknie. Dobre otwarcie, piękny gol Petteriego Forsella i nadzieja, że można zapunktować w meczu z mistrzem Polski. Potem jednak wszystko się popsuło i kielecka Korona kończy 28. kolejkę bez ani jednego punktu. Mimo wszystko to nie był zły mecz żółto-czerwonych, którzy znów grali z wielkim zaangażowaniem i ambicją. Tym razem nie wystarczyło to do choćby remisu, ale mimo wszystko pytamy - kto był najlepszym zawodnikiem w kieleckich szeregach?

Trener Maciej Bartoszek ponownie zdecydował się na ten sam skład. W porównaniu do meczu z Wisłą Płock nie dokonał ani jednej zmiany. Za zaufanie szybko odpłacił się Petteri Forsell, który zdobył drugą bramkę w drugim meczu z rzędu. Spotkania z Piastem nie zapamięta miło szczególnie Jakub Żubrowski, który za dwa faule wyleciał z boiska z czerwoną kartką.

W drugiej połowie to Piast miał już inicjatywę, a Korona broniła się. Gole dla gliwiczan strzelili Sebastian Milewski oraz Jorge Felix. A w kieleckiej drużynie najlepsze okazje zmarnowali m. in. Forsell, Matej Pucko, czy Jacek Kiełb, który nie dostrzegł lepiej ustawionego w polu karnym Fina. Nie można zapomnieć też o świetnie dysponowanym Marku Koziole, który do samego końca trzymał Koronę przy życiu, broniąc m. in. w sytuacji sam na sam.

fot: Mateusz Kaleta

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.