Teraz wszyscy patrzą na Koronę jak na groźny zespół. Postawi nam wysokie wymagania
Już w piątek na rozpoczęcie 28 kolejki PKO Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się Piastem Gliwice. Oba zespoły przystąpią do tego starcia po efektownych zwycięstwach. Korona rozbiła Wisłę Płock 4:1, a Piast ograł Wisłę Kraków 4:0. - Każdy teraz patrzy na Koronę jak na groźny zespół – mówi przed przyjazdem do Kielc Waldemar Fornalik, trener Piasta.
Szkoleniowiec gliwiczan uważa, że ten mecz nie będzie spacerkiem i trzeba się na niego nastawić jak na piłkarską wojnę. - W dwóch ostatnich meczach Korona zdobyła sześć punktów. Może początek tego ostatniego spotkania nie był w ich wykonaniu zbyt udany, ale potem grali bardzo agresywnie i konkretnie. Byli też bardzo skuteczni. Korona gra u siebie, gdzie punktuje, dlatego musimy się liczyć z tym, że postawi nam wysokie wymagania – analizuje Fornalik.
Zeszłotygodniowe zwycięstwo Korony nad płocczanami pozytywnie zaskoczyło nawet trenera mistrzów Polski.– Większość tym zwycięstwem chyba była zaskoczona. Zdobyli cztery bramki w jednym meczu i to na wyjeździe. To ma swoją wymowę. Na dodatek gole padały z różnych akcji. Każdy teraz patrzy na Koronę jak na groźny zespół, który ma już tylko dwa punkty straty do strefy bezpiecznej – ocenia Waldemar Fornalik.
Piast i Korona są na oddalonych od siebie pozycjach i mają zupełnie inne cele, ale aby je zrealizować, muszą wygrywać swoje mecze. To zwiastuje duże emocje, okraszone bramkami i dużą intensywnością. – Wyniki wskazują, że oba zespoły zagrają ofensywnie. Bierzemy pod uwagę jak gra Korona, ale my będziemy mieli swój plan na ten mecz. Od dwóch dni przygotowujemy się już pod kątem tego spotkania – zdradza szkoleniowiec.
W zespole Piasta do tej pory nie odnotowano żadnych kontuzji. Po zawieszeniu z powodu żółtych kartek wraca natomiast Patryk Sokołowski, ale czy po efektownym zwycięstwie nadejdą roszady? - Niektórzy zawodnicy są mocniej poobijani, ale nie na tyle, by nie móc rozegrać kolejnego spotkania. Zrobiliśmy analizę meczu z Wisłą, będziemy też analizować grę Korony. Roszady na pewno będą, ale czy już w piątek, to zobaczymy – stwierdza szkoleniowiec.
W meczu z Wisłą w zespole Piasta nie było słabych punktów. Z dobrej strony zaprezentował się Kristopfer Vida, który wraz z Jorge Felixem i Gerardem Badią będzie stanowił o sile drużyny w piątkowym meczu. – Vida zagrał na skrzydle, ale jest to zawodnik, który może grać też w środku pola na "dziesiątce”. Jego dużym plusem jest to, że w trakcie meczu może zmieniać pozycję. To dodatkowa wartość – podkreśla Waldemar Fornalik.
Początek piątkowego meczu Korony z Piastem o godz. 18.
fot: Piast Gliwice / YouTube
PARTNEREM RELACJI JEST PROKODER STUDIO
Wasze komentarze