Kielczanin biegnie potrójny maraton! Chce pomóc 5-letniemu Miłoszowi
Kielczanin, Marcin Długosz stanie w piątek przed szalonym wyzwaniem. 25-latek postawił sobie cel - przebiec potrójny maraton - 130 kilometrów! A wszystko w bardzo szczytnym celu. Długosz, oprócz spełnienia swojego kolejnego biegowego marzenia i celu, chce w ten sposób pomóc 5-letniemu Miłoszowi z Kielc, który pilnie potrzebuje prywatnej operacji, aby nie stracić słuchu.
Kielczanin opublikował w swoich mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował o swoim wyzwaniu. Poprosił też o wsparcie dla chorego chłopca. - Jeśli przebiegnę ultramaraton na 130 kilometrów, to swój "biegometr" wycenię na 10 groszy. 10 groszy razy 130 kilometrów = 13 złotych. Zapraszam Cię do polubienia tego wpisu, a jeśli uda mi się przebiec trzykrotny maraton, przybliżysz Miłosza o 13 złotych dla bezcennej operacji słuchu. Polubienie oznacza deklarację - zaapelował Długosz.
5-letni chłopiec musi pilnie przejść operację wszczepienia implantu ślimakowego. Na SiePomaga trwa zbiórka pieniędzy, ale wciąż potrzeba 70 tysięcy złotych.
Szlachetną akcję biegacza błyskawicznie podchwycili nie tylko jego znajomi, ale także media z całej Polski. Długosz jest bowiem dziennikarzem sportowym - obecnie pracuje w "Super Expressie", a wcześniej przez wiele lat był związany z CKsport.pl, także jako redaktor naczelny. Pracował też w Biurze Prasowym Korony Kielce. Wielką pasją 25-latka są biegi, a sam na swoim koncie ponad 20 maratonów w różnych zakątkach świata, a także dystanse 50, 70 i 100 km.
25-latek zaplanował już całą trasę swojego gigantycznego biegu, która rozpocznie się na kieleckiej Bukówce i poprowadzi przez Suków, Nowiny, ponownie przez kieleckie dzielnice: Baranówek, Barwinek, dalej przez Mójczę, Dyminy, Pierzchnicę i z powrotem do Kielc. - Pandemia kondensuje wszystko - przyznaje biegacz z Kielc.
- Startuję w piątek, 22 maja o godz. 5:00. Liczę, że zajmie mi to od 12,5 do 14 godzin (na 100 km zajęło niespełna 10 h). Przez wiadomą sytuację wszystkie biegi zorganizowane wzięły w łeb, ale to dla mnie nic nowego - samotność biegacza. Mogę liczyć na dwójkę wspaniałych kumpli, którzy będą krążyli na rowerach blisko mnie z całym ekwipunkiem, jaki normalnie byłby rozlokowany po punktach odżywczych - podkreśla Długosz.
Bieg Marcina można śledzić w aplikacji Endomondo - W TYM MIEJSCU. 5-letniego Miłosza można z kolei wesprzeć na SiePomaga.
????????????ó???????????????? ???????????????? Moje największe dotychczas wyzwanie sportowe, bez Ciebie jest tylko wyzwaniem sportowym. Z Tobą natomiast...
Opublikowany przez Marcina Długosza Poniedziałek, 18 maja 2020
Wasze komentarze