Rynek gospodarczy potężnie odczuwa skutki koronawirusa. Firmy tracą pieniądze, a ludzie w ogromnej ilości pracę i wynagrodzenia. Tak się nie stanie jednak w 4F - znanej marce sportowej, założonej przez kielczanina, Igora Klaję. - Nie zwolnimy nikogo z powodu koronawirusa. Ta obietnica będzie tak długo trwała, dopóki nie ogłosimy upadłości - mówi prezes firmy na łamach Polastu News.

4F, tak jak wiele innych firm, musi w trudnym momencie epidemii walczyć o przetrwanie.- Mamy zamknięte sklepy, nie możemy prowadzić działalności. Nie mamy żadnych wpływów, a cały czas mamy koszty. Walczymy o to, aby przetrwać. Znakomita część moich kolegów, żeby utrzymać firmę, zrezygnowała dobrowolnie z części wynagrodzeń już za marzec - podkreśla Klaja.

Kielczanin - jak sam mówi - zatrudnia w firmie blisko 3000 osób. -  Nie będziemy ludzi zwalniać, bo to jest szaleństwo, to nieetyczne i niemoralne. Nie tędy droga. Droga jest w solidarności - zaznacza.

Firma 4F już na samym początku wybuchu epidemii w Polsce, jako jedna z pierwszych mocno zaangażowała się do walki z wirusem. Marka sportowa ruszyła na ratunek szpitalowi zakaźnemu MSWiA w Warszawie, produkując dla niego maseczki i fartuchy, których wyraźnie brakowało. Do tego, przekazała na rzecz szpitala także 20% obrotu ze sklepu internetowego - pisaliśmy o tym w TYM MIEJSCU.

- Oprócz tego, że walczymy o firmę, to pomagamy innym. Mamy akcję: #4FPOMAGA. Zebraliśmy ponad milion złotych i przekazaliśmy ponad 235 tys. maseczek i kilka tysięcy sztuk innego sprzętu medycznego do szpitali - podkreśla Igor Klaja.

Marka 4F funkcjonuje w Polsce od 2003 roku. W całej Polsce ma 174 sklepy własne, a także 180 współpracujących. Ma również kilkanaście sklepów na Łotwie, Słowacji, w Rumunii oraz Czechach, a jej produkty można kupić w ponad 30 krajach całej Europy. Współpracuje także z Polskim Komitetem Olimpijskim, przygotowując kolekcje na letnie oraz zimowe Igrzyska Olimpijskie.

fot i źródło: Polsatnews.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.