Wybieramy "jedenastkę" Korony Kielce dziesięciolecia CKsport.pl! Na start - bramkarze
Trwa przerwa w rozgrywkach sportowych, a to sprawia, że świat sportu stanął niemal w miejscu. W ciągu najbliższych tygodni wykorzystamy ten czas na małe podsumowania! Portal CKsport.pl we wrześniu obchodził swoje dziesięciolecie, a to dobry czas, aby zerknąć na to wszystko, co przez ten czas wydarzyło się w kieleckim sporcie. Z tej okazji chcemy zaprosić Was - czytelników - do wyboru najlepszych drużyn mijającego dziesięciolecia.
Naszą zabawę rozpoczniemy od Korony, a potem - oczywiście z Waszym udziałem - wyłonimy też najlepszą drużynę PGE VIVE Kielce. Głosowanie będzie polegało na wyborze najlepszego zawodnika na poszczególnych pozycjach. Pod uwagę bierzemy graczy, którzy występowali w kieleckich drużynach w latach naszego istnienia - 2009-2020.
Dziś pod lupę bierzemy bramkarzy i proponujemy Wam trzech, który w tych latach bronili kieleckiej bramki. To do Was będzie należała decyzja, kto był tym najlepszym.
ZBIGNIEW MAŁKOWSKI
Co tu dużo mówić - legenda Korony Kielce! Na Ściegiennego rozegrał łącznie 149 meczów, a w aż 46 zachował czyste konto. Można powiedzieć, że w klubie pojawił się... razem z nami, latem 2009 roku. Przez osiem lat był prawdziwą ostoją kieleckiej bramki, ale też ważnym głosem szatni. Charakterny, waleczny, pełen poświęceń dla tej drużyny. Do historii przejdą nie tylko jego popisy między słupkami, ale też te na... trybunach, kiedy w maju 2013 roku stanął w obronie kibiców przed policją. Dziś 44-latek jest już na piłkarskiej emeryturze, ale rozwija się jako trener bramkarzy. Często zagląda też na stadion w Kielcach - i to nie tylko na Suzuki Arenę, ale też na Szczepaniaka, gdzie śledzi poczynania drużyn juniorskich i rezerw Korony Kielce.
MILAN BORJAN
- Szalony gość, powiedziałbym nawet, że wariat, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu - powiedział o nim kiedyś Kamil Grosicki, reprezentant Polski. I faktycznie - trzeba się z "Grosikiem" zgodzić! Choć Milan Borjan grał w Koronie tylko pół roku, zapadł wszystkim kibicom na długo w pamięć nie tylko swoimi świetnymi występami, ale też wyjątkowym charakterem. Korona z nim między słupkami zajęła najwyższe w historii, piąte miejsce w Ekstraklasie. Serb był do Korony tylko wypożyczony, a dziś robi wielką karierę w Crvenie Zvezdzie Belgrad. Drugi raz z rzędu awansował do Ligi Mistrzów, a w niej mierzył się m. in. przeciwko PSG, Arsenalowi Londyn, Liverpoolowi, Bayernowi Monachium, czy Napoli.
MACIEJ GOSTOMSKI
Jego przygoda w Kielcach to istna sinusoida. Z ławki rezerwowych na listę transferową, aby potem niespodziewanie trafić prosto do pierwszego składu, wznieść się na wyżyny i... odejść w niesławie. Mimo wszystko pobyt "Gostka" w Kielcach będzie przez wielu miło wspominany, bo dostarczył żółto-czerwonym wiele radosnych chwil. Golkiper był jednym z podstawowych zawodników drużyny Gino Lettieriego, która notowała w Ekstraklasie serię dziewięciu meczów bez porażki i w ciągu miesiąca potrafiła pokonać 5:0 Lechię, 3:0 Śląsk i wygrać 3:2 z Legią. Kiedy dostał propozycję z Cracovii i podpisał z nią kontrakt pół roku przed wygaśnięciem umowy z Koroną, a sprawa wyszła na jaw za pośrednictwem mediów, został odstawiony od składu i przesunięty do rezerw. A potem odszedł w niesławie. Pod koniec stycznia "Gostek" wrócił z norweskiego Haugesund do Polski i jest dziś bramkarzem Bytovii Bytów.
fot: Paula Duda, Anna Benicewicz-Miazga, Patryk Ptak
Wasze komentarze
Dawno się TAK nie uśmiałem!!!
Proponuję zawężenie od OSTATNICH 2 tygodni!
Będzie łatwiej!
P.S.
Nie ośmieszajcie się.
u twej babci na zupce