Moryto: Sport schodzi na dalszy plan
- Sport schodzi na dalszy plan. Liczy się zdrowie każdego z nas z osobna, trzeba traktować to poważnie. Uważam, że odwołanie rozgrywek to rozsądna decyzja - komentuje Arkadiusz Moryto, skrzydłowy PGE VIVE Kielce. W piątek Europejska Federacja Piłki Ręcznej z powodu koronawirusa postanowiła o zawieszeniu europejskich rozgrywek do 12 kwietnia. Nie odbędą się też żadne mecze PGNiG Superligi.
Z tego powodu sztab szkoleniowy mistrzów Polski podjął decyzję także o odwołaniu treningów zespołu. Ostatni raz kielczanie trenowali w piątek. Teraz każdego z zawodników czekają zajęcia indywidualne.
- Dostaliśmy rozpiski od Krzysztofa Palucha, trenera przygotowania fizycznego. Będziemy ćwiczyć samemu, ograniczymy przebywanie ze sobą i indywidualnie spędzimy ten czas w domach. Na pewno szkoda okresu przygotowawczego, który przepracowaliśmy przez ostatnie dwa tygodnie, ale to nie jest teraz najważniejsze. Jakoś to odrobimy w późniejszym terminie - mówi Moryto.
Skrzydłowy apelując do wszystkich o rozsądek: - Teraz liczy się zdrowie nasze, kibiców i tak naprawdę całego świata. Musimy ograniczyć wychodzenie z domu i przebywanie w miejscach publicznych. Zwalczmy wirusa jak najszybciej, a jak nam się to uda, będziemy myśleć, czy dokończymy rozgrywki - kwituje.
fot: Mateusz Kaleta